Lyrics Wszystko, albo więcej - Milu , Filipek , Deys
Byłem
na
masie,
beefy
i
płyny
Rapy
tak
grube
jak
tylko
da
się,
nie
żadne
śmieszne
wege
rozkminy
Dupy
mnie
chciały
tu
zająć,
że
już
dorosnąć
Filip
jest
pora
Straszyły
mnie
Amora
strzałą,
ale
ja
miałem
na
strzała
Amora
Miłość
jest
chora
na
bezsilność,
jak
myślisz,
że
się
uda
to
jesteś
tą
naiwną
W
związku
jest
jak
na
ringu,
przyjmujesz
ciosy
silne
Dzisiaj
jak
już
sparuję,
tylko
w
formule
Tinder
Chcę
być
bogaty
i
to
od
zaraz,
ciągle
mówili,
żebym
dał
se
siana
Co
drugi
Sherlock
na
flow
mi
charał,
dzisiaj
to
ja
mam
rapy
jak
znalazł
Jak
chcesz
ziomeczku
brać
z
życia
pełną
garścią
Zaciskasz
pięści
kurwa,
nie
tylko
gdy
masz
banknot
Biorę
co
swoje,
biorę
jak
pojeb,
biorę
napoje,
wrogowie
nara
Wciągają
proch,
gdy
ja
trenuję,
dlatego
ciągle
padają
na
strzała
W
grze
o
marzenia
biorę
wszystko,
albo
nic
Życie
miałem
jak
freestyle
w
temacie
"gra
o
sny"
Jak
ostry
zakręt
to
skręcam
im
łeb
Mój
mam
na
karku,
nie
barwną
karykaturę
Ruchy
od
zawsze
od
all
in
po
krew
Wydzwoń
mnie
z
dealem,
bo
wszystko
albo
więcej
chcę
Jak
ostry
zakręt
to
skręcam
im
łeb
Mój
mam
na
karku,
nie
barwną
karykaturę
Ruchy
od
zawsze
od
all
in
po
krew
Wydzwoń
mnie
z
dealem,
bo
wszystko
albo
więcej
chcę
Biorę
co
chcę
bez
"dzięki",
łapię
gwiazdy
do
ręki
Przecież
mi
typie
prezenty
przynosi
święty
Mikołaj
Kopernik
Życie
mam
se
jak
Quidditch
i
łapię
to
niechcący
W
grze
"Kłopoty
i
problemy"
byłbym
szukającym
Jakaś
suka
zwątpi,
ty
lubisz
słuchać
plotki?
Milu
o
ruchach
Pogby,
ma
w
sobie
ducha
Drogby
Dają
mi
ciągle
rady,
typy
co
dwa
koła
dla
nich
to
prestiż
My
chcemy
być
lepsi,
a
resztę
pieprzyć
Od
małolata
krzyczą
za
mną
"pojebany
freak"
Idę
z
ekipą
w
all
black
jak
Tom
Marvolo
Riddle,
yeah
Jak
widzą,
że
czuję
się
wszędzie
tak
jak
VIP
To
nagle
są
so
seek,
bo
idę
tam
so
creek,
yeah
Musicie
brać
mnie
takiego,
dobry
czy
jest
chujowy
Nie
zmienię
się
nigdy.
pusty
Eliksir
wielosokowy
Jeszcze
zobaczycie
jak
pozamykam
wam
pyski
Na
szczycie
nie
ma
nikogo,
ale
z
góry
widzę
wszystkich
Jak
ostry
zakręt
to
skręcam
im
łeb
Mój
mam
na
karku,
nie
barwną
karykaturę
Ruchy
od
zawsze
od
all
in
po
krew
Wydzwoń
mnie
z
dealem,
bo
wszystko
albo
więcej
chcę
Jak
ostry
zakręt
to
skręcam
im
łeb
Mój
mam
na
karku,
nie
barwną
karykaturę
Ruchy
od
zawsze
od
all
in
po
krew
Wydzwoń
mnie
z
dealem,
bo
wszystko
albo
więcej
chcę
Jak
ostry
zakręt
to
skręcam
im
łeb
Mój
mam
na
karku,
nie
barwną
karykaturę
Ruchy
od
zawsze
od
all
in
po
krew
Wydzwoń
mnie
z
dealem,
bo
wszystko
albo
więcej
chcę
Attention! Feel free to leave feedback.