Lyrics Co Noc - Gutek
Byli
taką
piękną
parą
I
jak
on
spoglądał
na
nią
Każdym
gestem
wołał
"pragnę
Cię"
Ona
wdzięcznie
przyjmowała
Jego
wzrok
i
mowę
ciała
I
tak
mknęły
sobie
noce
i
dnie
"Mi
amor",
"amore
mio"
Proszą
"wiecznie
trwaj
chwilo"
Ale
ona
ani
myśli
dłużej
trwać
Znika
nienasycona
inne
łączyć
ramiona
Chociaż
oni
chcą
dawać
i
brać
Co
noc
wspominają
ją
Dziś
tak
daleko
są
od
siebie
Gdzie
popełnili
błąd,
nikt
nie
wie
Czemu
jest
jak
jest
Jest
jak
jest...
Czemu
jest...
Czemu,
czemu...
Łatwo
zgubić
się
w
osądach
Jeśli
jest
tak
jak
wygląda
Może
tak
powinno
właśnie
być
Tylko
czemu
w
spojrzeniach
ciągle
brak
zrozumienia
Kiedyś
jedna,
dzisiaj
strony
dwie
I
doprawdy
mogę
przysiąc
Sam
widziałem
razy
tysiąc
Takich
samych
klisz
dookoła
mnie
Chłodnych
barw
bez
błękitu
Bez
nadziei
że
do
świtu
Jakimś
cudem
coś
odmieni
się
Co
noc
wspominają
ją
Dziś
tak
daleko
są
od
siebie
Gdzie
popełnili
błąd,
nikt
nie
wie
Czemu
jest
jak
jest
Jest
jak
jest...
Czemu
jest...
Czemu,
czemu
jest...
Jest
jak
jest...
Czemu
jest...
Czemu
czemu...
Co
noc
wspominają
ją
Dziś
tak
daleko
są
od
siebie
Gdzie
popełnili
błąd,
nikt
nie
wie
Czemu
jest
jak
jest
Attention! Feel free to leave feedback.