Lyrics Zmysły - KęKę
Jest
2015,
koniec
września
- październik
Dzień
spokojny,
Radom
polski,
znaczy,
że
Ruscy
nie
weszli
Siedzę
rozliczam
ten
rok,
co
mi
minął
Od
czasu,
gdy
zacząłem
pisać
płytę
Drugą,
bo
pierwsza
przycicha
Choć
złoto
za
debiut
wbiło
mnie
w
pierwszą
ligę
Więcej
mam
na
głowie,
więcej
lat
na
karku
Rok
bez
wódy,
lecę
drugi,
uśmiech
mówi
"było
warto"
Miałem
momenty,
że
prawie
pękłem
Nosa
nie
kruszę,
jebać
wszystko,
ługi
bugi,
byłem
sensei
Rzadki
przypadek,
ale
pomógł
hip-hop
Scena
się
zmienia
i
to
jest
dobre
Dwa
lata
temu
sam
byłem
zmianą
Dla
tych,
co
mówią,
że
to
pierdolnie
Dekadę
temu
mówiliście
to
samo
Gram
sztuki,
jest
nieźle,
miasta
co
grałem
i
była
paka
Po
pierwsze
jest
dwieście,
po
drugie
znów
tnę
jak
taran
Co
zaplanuję,
to
to
robię
Prędzej
czy
później
to
musiało
pyknąć
Dzięki
Ci
dobry
Boże,
zostałem
w
kraju,
kiedy
było
kiepsko
Obiecuje
kłaść
mocniej,
niedokładnie
jak
teraz
Siebie
i
Ciebie
się
nie
wypierać
Fałsz
punktować,
co
nieważne
jebać
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Jakoś
leci,
w
sumie
dobrze,
pierwsza
liga,
drugi
obieg
Nie
gra
radiu,
nie
płaczę
bardzo
Świadomie
rzucam
kurwami
w
środek
Niecenzuralnie
gramy,
to
ciągle
czysty
hip-hop
Panny
ostrożnie
z
ruchami
Ciągle
za
nami
ciągnie
stado
wilków
Paru
raperów
się
gubi,
szamocze
Bo
bardzo
chcą
tego,
co
po
za
zasięgiem
Wiedziałem
to
dawno,
po
pierwsze
ich
koncert
Trzymam
stylówę
nie
oddam
za
bezcen
Wiem,
że
w
końcu
zarobię,
jak
nie
teraz
to
kiedyś
Skupiam
się
na
tym,
wyciskam
co
mogę
A
w
głowie
mam
tylko
te
dźwięki
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Obrałem
cele,
to
co
się
zdarzyło
jest
ich
skutkiem
Liczę
na
siebie,
idzie
świeży,
się
nie
zatrzymuje
Zamykam
oczy,
żeby
przejrzeć,
łapie
jasność
Co
za
mną,
nie
ważne,
przede
mną
jest
tak
pięknie
w
koncu
Obrałem
cele,
to
co
się
zdarzyło
jest
ich
skutkiem
Liczę
na
siebie,
idzie
świeży,
się
nie
zatrzymuje
Zamykam
oczy,
żeby
przejrzeć,
łapie
jasność
Co
za
mną,
nie
ważne,
przede
mną
jest
tak
pięknie
w
koncu
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
Wyostrzone
mam
zmysły,
całą
siłę
kieruje
na
siebie
Chcesz
ze
mną
iść
w
tym,
to
zamknij
oczy,
podnieś
w
górę
ręce
1 Zmysły
2 Młody Polak
3 W Dół Kieliszki (WuDeKa)
4 Niezrzeszony
5 Pamięć Zostaje
6 Świadomość
7 To Co Mam
8 Nie Bądź Zły
9 Wyjebane (Tak Mocno)
10 Sprawy Ważne
11 Czasem Muszę
12 Fajnie
13 Było Blisko
Attention! Feel free to leave feedback.