Lyrics Moje Bieszczady II - KSU
Noc
umarła
- nastał
dzień
Słońce
nad
połoniną
Ginie
mgła
- odsłania
świat
A
las
czerwienią
spłynął
Cichy
potok
- budzi
się
Orzeł
straż
swą
zaczyna
Taka
cisza
- taniec
barw
Nad
uśpioną
doliną
Dlaczego
są
takie
piękne
Dlaczego
tak
złe
dla
ludzi
Dlaczego
moje
Bieszczady
Tak
kocham
i
nienawidzę
Znów
bez
forsy
- żadnych
szans
Z
taką
myślą
się
budzę
Nie
ma
pracy
- przyszłości
też
Na
tym
smutnym
odludziu
Znów
na
krechę
będziemy
pić
By
zapomnieć
o
jutrze
Potem
rano
potworny
kac
I
przepita
twarz
w
lustrze
Dlaczego
są
takie
piękne
Dlaczego
tak
złe
dla
ludzi
Dlaczego
moje
Bieszczady
Tak
kocham
i
nienawidzę
Dlaczego
są
takie
piękne
Dlaczego
tak
złe
dla
ludzi
Dlaczego
moje
Bieszczady
Tak
kocham
i
nienawidzę
Moje
góry
a
w
nich
mój
dom
Moje
miejsce
wśród
ludzi
Nie
chcę
nigdy
porzucać
go
Nie
chcę
go
nienawidzieć
Muszę
zabić
miłość
mą
Do
tej
ziemi
okrutnej
Muszę
uciec
daleko
stąd
Przed
szaleństwem
i
smutkiem
Dlaczego
są
takie
piękne
Dlaczego
tak
złe
dla
ludzi
Dlaczego
moje
Bieszczady
Tak
kocham
i
nienawidzę
Dlaczego
ta
ślepa
miłość
Stała
się
z
czasem
szaleństwem
Dlaczego
moje
Bieszczady
Są
mym
największym
przekleństwem
Album
Bez prądu
1 Moje Bieszczady I
2 Obywatel
3 Martwy Rok 2
4 Moje Bieszczady II
5 Pokolenie 80
6 Umarłe Drzewa
7 Ustrzyki
8 Za Mgłą
9 Na Krawędzi Snu
10 Wizje
11 Po Drugiej Stronie Drzwi
12 Esperal Blues
13 Nocne Kroki
14 Deszcz
15 Antypody
16 Martwy Rok 1
Attention! Feel free to leave feedback.