Lyrics K-toś N-ieobliczalny - Kaen
Puste
łby
chciały
by,
żeby
psychopata
nadal
na
sobie
ten
kaftan
miał.
Batman
wstał,
ale
pojebany
szajbus,
najebany
najbus
nasrał
bo,
Ale
pyszne,
dietetyczne.
Życzyłeś
mi
źle?
Nie
zabłyśniesz
śmieć
kiśnie.
Oczywiście
nie
bo
zawiśnie
wnet,
bo
zaciśnie
miecz,
upadliście
gdzieś.
Pizdę
chcę
to
przeklęty
flow,
jego
bębny
tną,
to
przybłędy
tom.
Rzuca
na
mieliznę
Cię
ten
drapieżny
gnom,
wasze
błędy
to
dla
mnie
cenny
lot.
To
bezczelny
chłop,
niczego
tobie
nie
zawdzięczam,
więc
co
ci
wiszę,
To
Scottie
Pippen,
rapu
Bitman,
Baku
Hitman,
Ja
na
szlaku
cisnę
pociskiem.
Żaden
z
Was
nie
ma
mocy,
nie
ma
sił
by
Mógł
stanąć
mi
na
drodze,
mnie
zatrzymać.
Bo
zbyt
długo
szlifuję
moje
skillsy,
Przybywa
piekielna
głodna
machina.
Wiem
ile
przeżyłem,
ile
przeszedłem,
Nie
zrobiłeś
kroku
w
moich
butach,
Po
tylu
latach
przyszedł
czas
na
zemstę.
Ta
cała
muzyka
to
moja
duma.
Zbyt
wielu
synów
się
zmieniło,
Całe
życie
poświęciłem
jej.
Posypało
się
to
domino.
Wymarzony
ja
spełniłem
sen.
/X2
Jestem
zły,
szczerzę
kły,
strzeżony,
zderzę,
namierzę,
tym
nazywamy
"megaflow"
To
na
mieście
rym,
duże
mięśnie
w
nim,
grube
zejście
Ty,
zażywamy
metadon.
Moja
meta
to
Pani
Komentator
ta
kometa
to
broń,
Ty
nie
czekaj
na
błąd.
Bo
to
terminator,
czeka
penis
na
nią,
ona
doceni
go,
nie
zamieni
na
złoto.
Nowy
język
sząbyle,
babrasz
się
a
ja
bambla
zjem
Dolebamba
hey!
gruba
mamba
gdzie,
cała
banda
chce
za
to
mandat?
(Niee!)
Bawię
się
tym,
słowo
moje
ma
moc,
kiedy
rzucam
tu
wers
z
butów
wsuwa
Cię.
Po
sobie
zostawię
dym,
daję
słowo
Ci
popłynę
flotą
pod
prąd,
bestia
wynurza
się.
Żaden
z
Was
nie
ma
mocy,
nie
ma
sił
by
Mógł
stanąć
mi
na
drodze,
mnie
zatrzymać.
Bo
zbyt
długo
szlifuję
moje
skillsy,
Przybywa
piekielna
głodna
machina.
Wiem
ile
przeżyłem,
ile
przeszedłem,
Nie
zrobiłeś
kroku
w
moich
butach,
Po
tylu
latach
przyszedł
czas
na
zemstę.
Ta
cała
muzyka
to
moja
duma.
Zbyt
wielu
synów
się
zmieniło,
Całe
życie
poświęciłem
jej.
Posypało
się
to
domino.
Wymarzony
ja
spełniłem
sen.
/X2
Piszę
rym,
długopisem
mym,
wtedy
miałem
może
ze
14
lat
Słyszę
właśnie
trzask,
widzę
właśnie
blask,
załóż
maskę
na
ten
wredny
ryj!
Oni
znienawidzą
Cię,
bo
to
ewenement.
Pierdol
to!
Ty
pisz
to
pisz,
Oni
klękną
bo
klejnot
to
ten
terror
flow.
Piszę
rym,
długopisem
mym,
ten
strzela
na
karku,
ja
formę
mam,
Bomberman
rzuca
bombę
w
dal
bum
bum
bam,
bierze
portfel
cham.
Wiele
tu
przeszedłem,
dużo
tego
syfu,
narodził
się
we
mnie
niezwyciężony
Hulk.
Oto
nowy
Ja
wita
w
piekle,
wściekle,
zawodowy
strzał
to
wybuchowy
strzał.
Żaden
z
Was
nie
ma
mocy,
nie
ma
sił
by
Mógł
stanąć
mi
na
drodze,
mnie
zatrzymać.
Bo
zbyt
długo
szlifuję
moje
skillsy,
Przybywa
piekielna
głodna
machina.
Wiem
ile
przeżyłem,
ile
przeszedłem,
Nie
zrobiłeś
kroku
w
moich
butach,
Po
tylu
latach
przyszedł
czas
na
zemstę.
Ta
cała
muzyka
to
moja
duma.
Zbyt
wielu
synów
się
zmieniło,
Całe
życie
poświęciłem
jej.
Posypało
się
to
domino.
Wymarzony
ja
spełniłem
sen.
/X2
1 Piątek 13-go
2 Biały Śmieć
3 Pitbull
4 Kartka z Pamiętnika
5 K-toś N-ieobliczalny
6 Bejbi K'naga Skit I
7 Mów Mi D.ave
8 Miałaś Tu Być
9 Dawaj z Nami
10 Ballada o Dawidzie Starejki
11 Nie Rozumiem Fenomenu
12 Psychol
13 Każdy Kolejny Krok (feat. Brahu)
14 Patrzą na Ręce (feat. Parzel, Kizo, Rufuz, Temate & Satyr)
15 Mimo Wszystko (feat. Gosia Kutyła)
16 Setki Kilometrów (feat. Bosski Roman & Bezczel)
17 Nie ma Miejsca (feat. RPS)
18 Zbyt Wiele (feat. Cheeba & Wdowa)
19 Bejbi K'naga Skit II
20 Muszę Iść (feat. Kroolik Underwood)
21 Spójrz w Lustro (feat. Juras)
22 Ona (feat. Kaz A.K.A Bałagane)
23 Zwyrodnialcy (feat. Zwr & Beny B)
24 Do Przodu
25 Outro
Attention! Feel free to leave feedback.