Lyrics Nieśmiertelny feat. Saszan - Kajman
Chcę
być
pierwszy
Chcę
być
lepszy
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Nieśmiertelny,
nieśmiertelny
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Chcę
być
pierwszy
Chcę
być
lepszy
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Nieśmiertelny,
nieśmiertelny
Ej!
I
może
być
tylko
Zero
numer
jeden,
ten
prawdziwy
hip-hop
Zawsze
możesz
pogubić
wszystko,
Podążając
za
marzeniem
przeznaczonym
mistrzom
Aha,
wszyscy
tak
myślą,
umierać
młodo,
bogato,
szybko,
ej!
Najlepszą
furą,
z
najlepszą
cipką,
ej!
Nawet
jak
jutro
po
ciebie
przyjdą,
wiem
To
jest
we
mnie
pulsuje
jak
krew
Codziennie
czuję
się,
jak
bym
żył
we
śnie
Wytapia
poglądy,
przepływa
w
dźwięk
Bo
najlepszy
oręż,
to
słowo
nie
miecz
Jeśli
chcesz
coś
osiągnąć,
musisz
biec
Śpiesz
się
Gump,
run
Forest
To
jest
jak
pętla,
przysięgam
Nie
wiem
sam,
czy
uciekam,
czy
gonię
Ile
siły
trzeba
mieć
By
mimo
wszystko
ciągle
biec
I
nie
patrzeć
w
tył
I
nie
patrzeć
w
tył
Tyle
siły
w
sobie
mam
Nawet
jeśli
będę
tam
Już
nie
spojrzę
w
tył
Już
nie
spojrzę
w
tył
Highlander,
w
odwiecznej
walce
jak
kruger
z
Connorem
McCloudem
O
honor
i
prawdę,
O
sławę
niech
bije
się
motłoch,
Zaraz
im
łeb
spadnie
To
nie
filozoficzny
kamień
Nie,
nie
czekaj
na
reinkarnację
Jeśli
ambrozje
tu
jadłeś,
Juan
Ramirez
zaraz
cię
dopadnie
Ej!
Krok
wstecz,
game
over
Kto
im
dał
moje
kody
do
gier?
Fejm
jest
nałogiem
Lecz
i
tak
przegra
z
(...)
I
tak
to
bit
na
oślep
Wolny
los
jak
cichy
szept
Każdy
chce
z
drogi
zboczyć,
By
spóżnić
się
na
swój
pogrzeb
Ile
siły
trzeba
mieć
By
mimo
wszystko
ciągle
biec
I
nie
patrzeć
w
tył
I
nie
patrzeć
w
tył
Tyle
siły
w
sobie
mam
Nawet
jeśli
będę
tam
Już
nie
spojrzę
w
tył
Już
nie
spojrzę
w
tył
Ej!
Chcę
być
pierwszy
Chcę
być
lepszy
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Nieśmiertelny,
nieśmiertelny
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Chcę
być
pierwszy
Chcę
być
lepszy
By
być
wolny,
nieśmiertelny
Nieśmiertelny,
nieśmiertelny
Ej!
Już
nie
spojrzę
(ej!)
w
tył
Ej!
Już
nie
spojrzę
(ej!)
w
tył
Już
nie
spojrzę
w
tył
Już
nie
spojrzę
w
tył
Attention! Feel free to leave feedback.