Lyrics Moonrock - Kaz Bałagane , Szpaku
                                                My 
                                                man 
                                                Worek 
                                                on 
                                                this 
                                                bitch
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą 
                                                chłopaka 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloków 
                                                    w 
                                                bloku 
                                                bal
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą, 
                                                żeby 
                                                dealował 
                                                towar, 
                                                ćwiczył 
                                                MMA
 
                                    
                                
                                                Mateusza, 
                                                zamiast 
                                                koko, 
                                                m-ke, 
                                                zawsze 
                                                miał 
                                                alkohol
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                gadki 
                                                Soroko, 
                                                odprowadza 
                                                ją 
                                                na 
                                                pociąg
 
                                    
                                
                                                Wracam 
                                                na 
                                                osiedla, 
                                                nie 
                                                do 
                                                butików 
                                                (oof)
 
                                    
                                
                                                Gdzie 
                                                muzyka 
-                                                tylko 
                                                dodatek 
                                                do 
                                                filmików 
                                                (oof)
 
                                    
                                
                                                Jestem 
                                                wypadkową 
                                                błędów 
                                                napotkanych 
                                                głów 
                                                (oh)
 
                                    
                                
                                                Na 
                                                językach 
                                                małolatów 
                                                jak 
                                                zranionych 
                                                dup
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                rapu 
                                                zarobiłeś 
                                                dychę, 
                                                już 
                                                szajba 
                                                uderza
 
                                    
                                
                                                Wszystko 
                                                wydajesz 
                                                na 
                                                t-shirt 
                                                    i 
                                                messenger 
                                                baga
 
                                    
                                
                                                Mordo, 
                                                to 
                                                nie 
                                                beer 
                                                pong 
                                                    i 
                                                czerwone 
                                                kubki
 
                                    
                                
                                                To 
                                                benzo 
                                                prostytutki 
                                                szukają 
                                                swego 
                                                Mojżesza
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                pomagam, 
                                                to 
                                                nie 
                                                PR 
                                                    w 
                                                sieci 
                                                (jak 
                                                ty)
 
                                    
                                
                                                Za 
                                                mną 
                                                lata 
                                                to, 
                                                    o 
                                                czym 
                                                nawijał 
                                                Tomasz 
                                                Niecik 
                                                (oh)
 
                                    
                                
                                                Piszą 
                                                mi 
                                                    o 
                                                jałmużnę 
                                                zdrowe 
                                                dzieci
 
                                    
                                
                                                Wracam 
                                                na 
                                                stare 
                                                śmieci
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą 
                                                chłopaka 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloków 
                                                    w 
                                                bloku 
                                                bal
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą, 
                                                żeby 
                                                dealował 
                                                towar, 
                                                ćwiczył 
                                                MMA
 
                                    
                                
                                                Mateusza, 
                                                zamiast 
                                                koko, 
                                                m-ke, 
                                                zawsze 
                                                miał 
                                                alkohol
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                gadki 
                                                Soroko, 
                                                odprowadza 
                                                ją 
                                                na 
                                                pociąg
 
                                    
                                
                                                Jestem 
                                                głodny, 
                                                jak 
                                                    w 
                                                '016
 
                                    
                                
                                                Choć 
                                                stawiam 
                                                dom 
                                                    i 
                                                nie 
                                                owijam 
                                                już 
                                                tеgo 
                                                    w 
                                                taśmę
 
                                    
                                
                                                Stare 
                                                kurwy 
                                                już 
                                                się 
                                                prują, 
                                                kiedy 
                                                    w 
                                                sklepiе 
                                                kaszlę
 
                                    
                                
                                                Zgubiliśmy 
                                                człowieczeństwo 
                                                    i 
                                                to 
                                                już 
                                                na 
                                                zawsze
 
                                    
                                
                                                Nowy 
                                                Kazimierz 
                                                Odnowiciel
 
                                    
                                
                                                To 
                                                nie 
                                                więzienie, 
                                                mordo, 
                                                czemu 
                                                tak 
                                                mówicie? 
                                                (Mordo)
 
                                    
                                
                                                Boli 
                                                istnienie, 
                                                kiedy 
                                                widzę 
                                                was
 
                                    
                                
                                                Ty 
                                                mi 
                                                nie 
                                                pierdol, 
                                                że 
                                                tych 
                                                min 
                                                nie 
                                                ćwiczycie 
                                                (co?)
 
                                    
                                
                                                Oh, 
                                                tech 
                                                fleece 
                                                na 
                                                dole 
                                                    i 
                                                na 
                                                górze 
                                                (si 
                                                señor)
 
                                    
                                
                                                Więcej 
                                                federacji, 
                                                niż 
                                                żuli 
                                                    i 
                                                wynaturzeń
 
                                    
                                
                                                Czarne 
                                                róże 
                                                składał 
                                                Nas
 
                                    
                                
                                                Póki 
                                                żyję, 
                                                daję 
                                                klasyk, 
                                                nie 
                                                raz 
                                                to 
                                                powtórzę
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą 
                                                chłopaka 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloku, 
                                                    z 
                                                bloków 
                                                    w 
                                                bloku 
                                                bal
 
                                    
                                
                                                One 
                                                chcą, 
                                                żeby 
                                                dealował 
                                                towar, 
                                                ćwiczył 
                                                MMA
 
                                    
                                
                                                Mateusza, 
                                                zamiast 
                                                koko, 
                                                m-ke, 
                                                zawsze 
                                                miał 
                                                alkohol
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                gadki 
                                                Soroko, 
                                                odprowadza 
                                                ją 
                                                na 
                                                pociąg
 
                                    
                                
                            1 Bania u Cygana
2 Gps
3 Za Dużo
4 Warszawa Centralna
5 Zguby
6 Ja Nie Tańczę
7 Janusz Yeyko
8 Wrażliwa Dusza
9 Ostatnia guma
10 Ratusz Arsenał
11 Dzwony
12 Ta Syrenka Nie Potrafi Pływać
13 Moonrock
14 Stare Miasto / Nowe Miasto
15 Numer o spodenkach krótkich
16 Nad Wisełką
17 Jak żyć w WWA
18 Cukier
19 Pl. Zbawiciela (500+ Anthem)
Attention! Feel free to leave feedback.