Lyrics Ta Syrenka Nie Potrafi Pływać - Kaz Bałagane , @atutowy
                                                My 
                                                man 
                                                Worek 
                                                on 
                                                this 
                                                bitch
 
                                    
                                
                                                Zombie 
                                                na 
                                                kebab 
                                                do 
                                                Lussi
 
                                    
                                
                                                Miasto 
                                                się 
                                                jeszcze 
                                                nie 
                                                budzi
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                życia 
                                                na 
                                                tarczy 
                                                pałacu
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                bratem 
                                                do 
                                                miasta 
                                                żem 
                                                wrócił
 
                                    
                                
                                                Prawie 
                                                dwie 
                                                bańki 
                                                narodu
 
                                    
                                
                                                Prawie 
                                                pół 
                                                bańki 
                                                ze 
                                                wschodu
 
                                    
                                
                                                Znam 
                                                dobrze 
                                                te 
                                                zakamarki 
                                                (wszystkie)
 
                                    
                                
                                                Chłopak 
                                                    z 
                                                wolnego 
                                                zawodu
 
                                    
                                
                                                Piszę 
                                                    o 
                                                nocy 
                                                jak 
                                                Goethe
 
                                    
                                
                                                Choć 
                                                zamiast 
                                                bluesu 
                                                wyrosły 
                                                budynki
 
                                    
                                
                                                Podliczyły 
                                                trampki 
                                                    i 
                                                sweter
 
                                    
                                
                                                Pod 
                                                monopolem 
                                                dwie 
                                                wcięte 
                                                blondynki
 
                                    
                                
                                                Widzę 
                                                jak 
                                                wsiadasz 
                                                do 
                                                windy
 
                                    
                                
                                                    I 
                                                    w 
                                                tym 
                                                odbiciu 
                                                szukasz 
                                                śladów 
                                                szminki
 
                                    
                                
                                                Chyba 
                                                wracasz 
                                                do 
                                                swojej
 
                                    
                                
                                                    W 
                                                tych 
                                                SMSach 
                                                kurwy 
                                                jak 
                                                przecinki
 
                                    
                                
                                                To 
                                                ulica 
                                                moja
 
                                    
                                
                                                Widzę 
                                                jak 
                                                otwierasz 
                                                furę 
                                                    z 
                                                Game 
                                                Boya
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                nic 
                                                nie 
                                                widziałem
 
                                    
                                
                                                No, 
                                                bo 
                                                nikomu 
                                                nie 
                                                życzę 
                                                tu 
                                                koja
 
                                    
                                
                                                Kocham 
                                                swoich 
                                                świrów
 
                                    
                                
                                                Ale 
                                                im 
                                                tego 
                                                nie 
                                                powiem 
                                                (nie 
                                                powiem)
 
                                    
                                
                                                Bo 
                                                wylewny 
                                                mogę 
                                                dla 
                                                dupy 
                                                tu 
                                                być
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                nie 
                                                    w 
                                                rozmowie 
                                                    z 
                                                chłopem
 
                                    
                                
                                                Długa 
                                                noc, 
                                                znów 
                                                przemierzam 
                                                ten 
                                                sam 
                                                most
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Długa 
                                                noc, 
                                                znów 
                                                przemierzam 
                                                ten 
                                                sam 
                                                most
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                się 
                                                mówi, 
                                                "Mordo"
 
                                    
                                
                                                Mówi 
                                                się, 
                                                "Wiesz 
                                                    o 
                                                co 
                                                chodzi"
 
                                    
                                
                                                Sąsiad 
                                                był 
                                                    z 
                                                ORMO 
                                                (kawał 
                                                kurwy)
 
                                    
                                
                                                Ale 
                                                już 
                                                nie 
                                                zaszkodzi 
                                                (nie)
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                chodzi 
                                                pani 
                                                    i 
                                                zbiera 
                                                na 
                                                leki
 
                                    
                                
                                                Potem 
                                                rozlicza 
                                                się 
                                                ze 
                                                swojej 
                                                dniówki
 
                                    
                                
                                                Dałeś 
                                                dwie 
                                                dychy, 
                                                poczułeś 
                                                się 
                                                lepiej
 
                                    
                                
                                                Szkoda 
                                                ci 
                                                było 
                                                tej 
                                                biednej 
                                                staruszki, 
                                                oh
 
                                    
                                
                                                Wszystko 
                                                na 
                                                wale
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                mów, 
                                                "Warszawka" 
                                                ja 
                                                normalny 
                                                    w 
                                                miarę
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                sam 
                                                utworzyłem 
                                                tą 
                                                falę
 
                                    
                                
                                                Ja, 
                                                twarz 
                                                tego 
                                                city 
                                                jak 
                                                Mahrez
 
                                    
                                
                                                Wy, 
                                                skrzydła 
                                                Moliera 
                                                    i 
                                                kiecki
 
                                    
                                
                                                Wy, 
                                                sny 
                                                    o 
                                                tych 
                                                zębach 
                                                tureckich
 
                                    
                                
                                                Ty, 
                                                do 
                                                tego 
                                                ta 
                                                twoja 
                                                bestie
 
                                    
                                
                                                Czy 
                                                tutaj 
                                                poczułyście 
                                                prestiż?
 
                                    
                                
                                                To 
                                                ulica 
                                                moja
 
                                    
                                
                                                Widzę 
                                                jak 
                                                otwierasz 
                                                furę 
                                                    z 
                                                Game 
                                                Boya
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                nic 
                                                nie 
                                                widziałem
 
                                    
                                
                                                No, 
                                                bo 
                                                nikomu 
                                                nie 
                                                życzę 
                                                tu 
                                                koja
 
                                    
                                
                                                Kocham 
                                                swoich 
                                                świrów
 
                                    
                                
                                                Ale 
                                                im 
                                                tego 
                                                nie 
                                                powiem 
                                                (powiem)
 
                                    
                                
                                                Bo 
                                                wylewny 
                                                mogę 
                                                dla 
                                                dupy 
                                                tu 
                                                być
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                nie 
                                                    w 
                                                rozmowie 
                                                    z 
                                                chłopem
 
                                    
                                
                                                Długa 
                                                noc, 
                                                znów 
                                                przemierzam 
                                                ten 
                                                sam 
                                                most
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Długa 
                                                noc, 
                                                znów 
                                                przemierzam 
                                                ten 
                                                sam 
                                                most
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                                                Ta 
                                                syrenka 
                                                nie 
                                                potrafi 
                                                pływać, 
                                                zapraszam 
                                                na 
                                                dno
 
                                    
                                
                            1 Ostatnia guma
2 Wrażliwa Dusza
3 Janusz Yeyko
4 Ja Nie Tańczę
5 Zguby
6 Warszawa Centralna
7 Za Dużo
8 Bania u Cygana
9 Gps
10 Ratusz Arsenał
11 Dzwony
12 Ta Syrenka Nie Potrafi Pływać
13 Moonrock
14 Stare Miasto / Nowe Miasto
15 Numer o spodenkach krótkich
16 Nad Wisełką
17 Jak żyć w WWA
18 Cukier
19 Pl. Zbawiciela (500+ Anthem)
Attention! Feel free to leave feedback.