Lyrics Czemu Ah Czemu - Kazik Na Żywo
Atakuje
ktoś
na
siódmym.
Zobaczyć
to
chcę.
Co
się
tam
dzieje?
Czy
jest
już
bardzo
źle?
Kto
bierze
górę?
I
w
ogóle
kto
się
bije?
Czy
gdy
ktoś
zabity
może
jeszcze
ożyje?
Mówisz
nie
choć
tam
na
siódme,
doigrasz
się.
Te
małpy
zawłaszczyły
wszystko
co
wyżej
jest.
Czy
nie
masz
zainteresowań
co
w
twoim
bloku,
Może
się
wydarzyć,
widoczne
gołym
okiem
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
ty
dręczysz
mnie?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
życzysz
mi
źle?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
ty
krzywdzisz
mnie?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
kaleczysz
mnie?
Ranisz
mnie!
Napierdala
ktoś
na
szóstym,
zbliżają
się.
Jeśli
się
nie
okopiemy
będzie
bardzo
źle.
Nawał
obowiązków
nie
zwalnia
od
porządku.
Ci
zbóje
będą
na
piątym
w
okolicach
piątku,
Właśnie.
Mówisz
nie
reagowałem,
to
może
być
źle
Ci
nicponie
zawłaszczyli
nasze
izby
dwie
A
ty
nie
bacząc
na
to,
co
tutaj
ma
miejsce
Dręczyć
mnie
byś
pragnęła
wiecznie.
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
ty
dręczysz
mnie?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
życzysz
mi
źle?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
ty
krzywdzisz
mnie?
Czemu,
ah
czemu,
ah
czemu
kaleczysz
mnie?
Ranisz
mnie!
Attention! Feel free to leave feedback.