Lyrics Jeśli Nie Chcesz - Kazik
Tak,
tak,
tak,
każden
jeden
otaczany
System
każde
życie
chciałby
włożyć
w
swoje
ramy
Nieustanna
opresja
w
każdym
rytu
aspekcie
Stała
obserwacja
przy
każdym
obiekcie
Egzekucja
każdej
sfery
życia
człowieka
wolnego
Prowadzi
do
stworzenia
niewolnika
posłusznego
Nagrodą
dla
którego
są
chleb
i
igrzyska
Aparat
systemu
humorem
tryska
Idea
bycia
wolnym
cała
pełna
ograniczeń
Tworzona
wobec
ciebie
cała
długa
lista
życzeń
Nakazów,
zakazów,
wszelakich
powinności
Prawo
decyzji
to
sobie
tak
rości
Tworzy
pędy
zależności
dużej
i
małej
Zabijana
indywidualność
w
rzeczy
samej
Idealna
postawa
jest
słaba
i
chwiejna
Sytuacja
nie
jest
jednak
zupełnie
beznadziejna
Jeśli
nie
chcesz
wojska
- tedy
tam
nie
idź
Jeśli
nie
chcesz
być
posłuszny
- staraj
się
nie
być
Jeśli
nie
chcesz
religii
- wtedy
nie
chciej
jej
mieć
Jeśli
nie
chcesz
być
ślepy
- naucz
się
widzieć
Jeśli
nie
chcesz
wybierać
- wtedy
tam
nie
chodź
Jeśli
nie
chcesz
polityki
- sam
prawdy
dochodź
Jeśli
nie
chcesz
być
pod
batem
- jakoś
się
hartuj
Jeśli
nie
chcesz
się
ścigać
- wtedy
nie
startuj
Rok
za
rokiem
rozwiązania
systemowe
Zarastają
paraliżem
aktywności
nowe
Czego
dobrze
nie
znają
to
jest
podejrzane
A
więc
ciągła
asekuracja
na
wszelki
wypadek
Potem
sytuacja
pełna
mega
sprzeczności
Nie
spełniają
wobec
ciebie
podstawowych
powinności
Zbrodnia
to
nie
zbrodnia
kiedy
nie
jest
ukarana
Ta
kurwa
taka
głupia
jest
czy
taka
cwana?
Mnoży
się
urzędników
bezustannie
populacja
W
sporach
z
nimi
nie
stoi
po
twojej
stronie
racja
Otłuszczona
kasta
na
twojej
pracy
pasożytuje
Co
się
da
zagarniając
udaje,
że
pracuje
Dla
ciebie
i
dla
mnie,
to
łatwo
zobaczyć
Gdzie
się
który
odezwie
to
będzie
jednak
znaczyć
Że
możliwa
na
szczęście
jest
wersja
kolejna
Sytuacja
nie
jest
jednak
zupełnie
beznadziejna
Jeśli
nie
chcesz
wojska
- tedy
tam
nie
idź
Jeśli
nie
chcesz
być
posłuszny
- staraj
się
nie
być
Jeśli
nie
chcesz
religii
- wtedy
nie
chciej
jej
mieć
Jeśli
nie
chcesz
być
ślepy
- naucz
się
widzieć
Jeśli
nie
chcesz
wybierać
- wtedy
tam
nie
chodź
Jeśli
nie
chcesz
polityki
- sam
prawdy
dochodź
Jeśli
nie
chcesz
być
pod
batem
- jakoś
się
hartuj
Jeśli
nie
chcesz
się
ścigać
- wtedy
nie
startuj
Tak,
tak,
tak,
system
skrytej
agresji
Poddaje
wszystkich
bez
wyjątku
swoistej
impresji
Podobnymi
narzędziami
konstruowanej
Raz
za
razem
na
każdym
testowanej
Dla
zmylenia
przeciwnika
wymieniają
nadbudowę
Co
jakiś
czas
instrumenty
są
gotowe
To
sprawia,
że
to
wszystko
może
wydać
się
różne
To
może
być
poprzeczne,
a
tamto
podłużne
To
pomyłka
typowa,
to
jest
jedno
i
to
samo
Dwa
lub
trzy
oblicza
takiego
samego
programu
Może
cztery
albo
pięć,
to
zależy
co,
gdzie,
kiedy
Nowotwór
ma
zawsze
takie
same
potrzeby
Mogą
być
jeszcze
większe,
mniejsze
być
już
nie
mogą
System
się
posuwa
jednokierunkową
drogą
I
zawrócić
nie
potrafi,
poza
tym
jest
za
duży
W
interesie
to
nie
jego
kiedy
sam
on
sobie
służy
Jeśli
chcesz
odpocząć
- pojedź
nad
morze
Jeśli
chcesz
zobaczyć
- patrzaj
w
kolorze
Jeśli
chcesz
się
zmienić
- wymień
nazwisko
Jeśli
chcesz
być
pod
wodą
- kup
se
peryskop
Jeśli
chcesz
pomyśleć
- to
zacznij
wreszcie
Jeśli
chcesz
samotności
- nie
szukaj
jej
w
mieście
Jeśli
chcesz
mieć
kaca
przy
końcu
swego
życia
Rób
co
ci
każą
i
nie
wychodź
z
ukrycia
1 Aeroplane Intro
2 Melassa
3 Jeśli Nie Chcesz
4 Komandor Tarkin
5 Cztery Pokoje
6 Mars Napada
7 Miliarderzy
8 Gdybym Wiedział To Co Wiem
9 Ja Tu Jeszcze Wrócę
10 Do U Remember?
11 Mazzieh (African In Paris)
12 Kochajcie Dzieci Swoje
13 Wiek XX
14 Szyby Brudne
15 Wicuś Ulepił Grzybki
16 Chcem Piwa Cz. 2
17 Randall i Duch Hopkirka
18 Każdy Potrzebuje Przyjaciela
19 Jesień
20 Lśnij Potęgo Kościołów
Attention! Feel free to leave feedback.