Lyrics Spowiedź Święta - Kazik
W
imię
Ojca
i
Syna
i
Ducha
Świętego
Niech
będzie
pochwalony
Jezus
Chrystus
Ostatnio
u
spowiedzi
byłem
Trochę
dawno,
grzechów
nie
zataiłem
Pokutę
odprawiłem
psze
księdza
z
nami
Obraziłem
Boga
grzechami
To
przesrane!
Tak
ściana
w
ścianę
Jak
Pamela
jebana
niepowiększana
W
siedem
osób:
Ojciec,
matka,
siostra,
mąż,
dziecko,
ja,
babka
Telewizja
od
rana,
co
by
nie
pokazywali
Film,
sejm,
owce
na
hali
Gdzieś
tam
na
Podhalu
Dziennik
przede
wszystkim
W
norze
tej
jest
najważniejszy
Babka
głucha,
głową
wywija
Z
telewizją
ryczy
Radio
Maryja
Szału
można
dostać
w
takim
momencie
Dziecko
jeszcze
ryczy
wszędzie
Trwa
atmosfera.
Mąż
siostry
się
rozbiera
Do
wyra
ją
ciągnie,
teraz
go
przypiera
Ojciec
budzi
się
znad
gazety
Patrzy
źle
po
terenie
planety
Małp.
Matka
na
to
czeka
Uniósł
łeb
- zupę
mu
podtyka
Gdy
żre,
nie
gada.
Jest
ciszej
Zaciskam
pięści,
nie
chcę
nic
słyszeć
Ale
chuj.
A
do
tego
wszystkiego
Słychać
łeb
żony
sąsiada
tłuczonej
przez
niego
Równo
w
ściany
sąsiadujące
Dzielnicowy
ma
to
w
dupie,
trwa
to
miesiące
Radio
ciszej
mówi,
więc
babka
podgłaśnia
Radio
ryczy,
ojciec
Rydzyk
wyjaśnia
On
wyjaśnia
życie,
radio
gra
głośniej
Jęczy
siostra,
płacze
dziecko
donośnie
Nie
słychać,
co
mówią
w
telewizji
"Głośniej
telewizor"
ojciec
krzyczy
Zeżarł
zupę.
Więcej
nie
dostanie
Zaczyna
komentarz
gazety
czytania:
"Skurwysyny,
ja
bym
ich
zajebał
Gdybym
rewolwer
tylko
miał"
Mąż
siostry
nie
kończy
wtedy
co
swoje
Złazi
z
niej
by
się
kłócić
z
ojcem
Stoi
bez
gaci
i
kłóci
się
z
ojcem
Mąż
mojej
siostry
jest
prawicowcem
Nad
łóżkiem
swoim,
prawda
jest
taka
Powiesił
zdjęcie
Zygmunta
Wrzodaka
Ojciec
za
komuny
do
partii
należał
Wierny
jej
pozostał
Kłócą
się.
Syf
dookoła
A
okna
zamknięte
by
nie
przywiać
dziecka
Siedzę
w
kącie.
Sięgam
do
kieszeni
Dwie
kreski
zdobyć
przestrzeni
Rozsypuję.
Chwila
nieuwagi
Matka
szmatą
przetarła
myśląc
że
to
ślad
mąki
Gorzej
się
robi.
Oni
się
kłócą
Po
ryjach
chyba
zaraz
sobie
dadzą
W
dzienniku
- wiadomości
sportowe
Cisza
na
chwilę.
Tam
maski
gazowe
Gady
piorą
się
z
kibolami
Ranni,
zabici,
z
obrażeniami
Prognoza
pogody,
Grażyna
Padee
Reklamowy
syfilis
między
rzeczy
te
Koniec
ciszy,
koniec
ze
szczętem
Szwagier
krzyczy,
że
Kwaśniewski
jest
żydowskim
agentem
Ojciec
nie
wytrzymuje,
w
twarz
mu
pluje
Nic
tu
się
dzisiaj
nie
uratuje
Szamotanie,
z
telewizji
muzyka
Zagłuszają
głos
radia
Rydzyka
Babka
podgłaśnia,
apokaliptyka
Obraz
rodziny,
a
z
nim
muzyka
Chętnie
bym
ich
widział
na
marach
Daj
pokutę,
niech
minie
mnie
kara
Nie
wiem,
ale
chyba
czuję
1 12 Groszy
2 Maciek, Ja Tylko Żartowałem
3 Zagubiłem Się w Mieście 1
4 Mój los
5 Gdy Mam Co Chcę, Wtedy Więcej Chcę
6 W Obliczu Końca
7 Sztos
8 Spowiedź Święta
9 O, Kuchwa
10 Przesłuchiwałem Całą Noc
11 Zagubiłem Się w Mieście 2
12 Inwazja Waranów
13 Jak Bardzo Możesz Zmienić Się By Zmienić Swą Myzykę
14 L.O.V.E.
15 Nie Mam Nogi
16 Nie Ma Towaru w Mieście
17 Idę Tam Gdzie Idę
18 Zagubiłem Się w Mieście 3
19 I've Got a Feeling Inside of Me
Attention! Feel free to leave feedback.