Lyrics Prezes Janusz - Kelthuz
Walcz!
Kucu
z
lewakami
walcz!
Niech
aksjomat
trzeci
trwa!
Aby
karyny
pożądały
prezesa!
Najwyższy
czas!
Aby
ziścił
się
Ten
Dzień!
I
tę
jesień
przykrył
cień
Rzuca
go
konopny
sznur!
Wbija
więc
na
swój
wiec
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Ciebie
też
karyno
Zgwałci
tylko
odrobinkę
Wbija
więc
na
swój
wiec
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Wspomniał
znów
Hitlera
Niechaj
ktoś
go
kopnie
w
łydkę
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Masakrował
w
pojedynkę
Lecz
teraz
ma
całe
stado
kuców
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Zaorywał
całkiem
w
pytkę
A
teraz
kuce
same
kucajo
Kuc,
kuc,
kuc
Zło!
Bo
socjalizm
to
jest
zło!
I
tylko
Korwin
niszczy
to!
Mocno
masakrując
lewaka
- robaka
Bowiem
on!
Poświęcił
wszystkie
swoje
dni!
Abyś
stulejo
grał
w
swe
gry
Kiedy
Korwin
loszki
rwie!
Wbija
więc
na
swój
wiec
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Ciebie
też
karyno
Zgwałci
tylko
odrobinkę
Wbija
więc
na
swój
wiec
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Wspomniał
znów
Hitlera
Niechaj
ktoś
go
kopnie
w
łydkę
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Masakrował
w
pojedynkę
Lecz
teraz
ma
całe
stado
kuców
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Zaorywał
całkiem
w
pytkę
A
teraz
kuce
same
kucajo
Kuc,
kuc,
kuc
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Masakrował
w
pojedynkę
Lecz
teraz
ma
całe
stado
kuców
Prezes
Janusz
Korwin-Mikke
Zaorywał
całkiem
w
pytkę
A
teraz
kuce
same
kucajo
Kuc,
kuc,
kuc
Attention! Feel free to leave feedback.