Kizo - Fvck Enemies Lyrics

Lyrics Fvck Enemies - Kizo



Królowie rapowych list
Tutaj żaden twój diss
Nie znaczyłby dla nas nic
Fuck enemies
W życiu ważne dobre chwile
Zróbmy to legendarnie
A twój strach pusty bak, ostatni mach
Wcale nie zmusza, byś patrzył na mnie
Dawno wyprzedziłem resztę
Wrrum, wrrum, F1
Kiedy ten świat mnie dusił (dusił)
Bracie podałeś mi tlen
Od niczego po coś może prosto to brzmi
Ale znaczy tak wiele
Od Incognito po Boss
Nie byłoby Kiza gdyby nie przyjaciele
Każdy cios zapamiętam skurwiele (ej)
Przegrałem walkę w klatce
Stąd wiem jaką porażka ma cenę (ej)
Lecz nadzieja nie gaśnie
Legendarnie tworzyć, na grubo się bawić
Mordo trochę pożyj, nic nie może nas zabić
Herbatka u kumpli, sport dla równowagi
Jakbyś nie prowadził się, nie unikniesz zgagi
Bo nic nie sprawi po za tobą
Chcesz być mistrzem jak Michael Jordan (Jordan)
Szanuję za bycie osobą
Dzwoni Kownacki "byku jak tam forma?"
Teraz się ciesz, bo jest lato
Ja zagram ci hit wakacji
Myślisz co oni na to
Kładź chuja na to, gdy reszta się szmaci
Bibi masz fajną dupę,z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę,z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę, z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę, z nami tańcz
W życiu ważne dobre chwile
Zróbmy to legendarnie
A twój strach pusty bak, ostatni mach
Wcale nie zmusza, byś patrzył na mnie
Dawno wyprzedziłem resztę
Wrrum, wrrum, F1
Kiedy ten świat mnie dusił (dusił)
Bracie podałeś mi tlen
Seks, jointy, kolacja
V8 znają na stacjach
Fani poznają po blachach
Blondyna ze świateł macha
Jedyne przepisy nam znane
To na to ciasto z marchewki (mniam, mniam)
Mamy już tak wyjebane
Ci w cywilu nadal wściekli (ej)
Modelki z insta chcą się przejechać
Nagrać relację, jak to Merc lub Beta
Nikt nie jest głupi, zamawiaj Uber
A na kolacje dostaniesz Whoopera
Duża kariera, pije aperol, zapijam fakty
Raz mówią sztos, później, że chujnia
Zmieniają zdanie jak telefon karty
Giną kontakty, gdy do mnie dzwonią kontrakty
Teraz się ciesz, bo jest lato
Ja zagram ci hit wakacji
Myślisz co oni na to
Kładź chuja na to, gdy reszta się szmaci
Bibi masz fajną dupę,z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę,z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę, z nami tańcz
Bibi masz fajną dupę, z nami tańcz
W życiu ważne dobre chwile
Zróbmy to legendarnie
A twój strach pusty bak, ostatni mach
Wcale nie zmusza, byś patrzył na mnie
Dawno wyprzedziłem resztę
Wrrum, wrrum, F1
Kiedy ten świat mnie dusił (dusił)
Bracie podałeś mi tlen
W życiu ważne dobre chwile
Zróbmy to legendarnie
A twój strach pusty bak, ostatni mach
Wcale nie zmusza, byś patrzył na mnie
Dawno wyprzedziłem resztę
Wrrum, wrrum, F1
Kiedy ten świat mnie dusił (dusił)
Bracie podałeś mi tlen



Writer(s): Bartosz Worek, Lukasz Rychlowski, Patryk Wozinski


Kizo - Posejdon (Deluxe)
Album Posejdon (Deluxe)
date of release
14-01-2021




Attention! Feel free to leave feedback.