Lyrics Posejdon - Kizo
0-58
kierunkowy
Moje
miasto,
narkotyk
Cztery
koła
napęd,
koty
Śledzą
nas
po
śladach
kłopoty
Jak
złapią
bądź
honorowy
Wiedzą
wydzierane
głowy
Do
orientu
powody
Towar
z
komody
Sumy
większe
niż
kod
pocztowy
Fury
potrzebują
pas
startowy
Hormon
wzrostu,
każdy
zdrowy
Ulica
to
nie
miejsce
odnowy
Życia
swego
pan,
jointa
gaszę
o
dywan
Dzwonią
zapytać
czy
wszystko
w
porządku
Siedzę
przy
proszku
I
nie
odbieram
Tak
zmęczony
Tyle
pytań
próbują
mi
zadać
Dziwki
chcą
się
zabawiać
Nawet
jak
śpię,
to
zarabiam
Więc
nie
będzie
okazji
pogadać
Piszą,
że
chcą
się
poprzytulać
Są
miejsca
gdzie
lepiej
się
nie
przytulać
Podajesz
chuja,
biznes
buja
Dżungla,
dzika
natura
Album
dla
wielu
za
ciążki
Wyjdę,
mam
na
żywo
Netflix
Złoty
artysta
(złoty
artysta),
gdy
złoto
skacze
przez
Brexit
Nie
bije
piąteczki
Chuj
kładę
co
jakiś
dziennikarz
twierdzi
(ey)
My
jesteśmy
najlepsi
Jeszcze
bardziej
czegoś
pragnę
Kiedy
nóż
mam
przy
gardle
Żadne
z
błędów
nie
poszły
na
marne
Gadaj
na
mnie,
a
i
tak
nie
wpadnę
Strzelaj
do
mnie,
a
i
tak
nie
padnę
Ukryj
hajsy,
a
i
tak
je
zgarnę
Do
tego
szanuj
moją
bandę
Świat,
tylko
ulice
znam
Gdzie
liczy
się
każdy
gram
Tego
nie
wrzuca
się
na
Instagram
Gadaj
na
mnie,
a
i
tak
nie
wpadnę
Strzelaj
do
mnie,
a
i
tak
nie
padnę
Ukryj
hajsy,
a
i
tak
je
zgarnę
I
do
tego
szanuj
moją
bandę
Żarty
u
mnie
skończyły
się
prędzej
niż
wszystkim
Trzy
lata
temu
jeszcze
nie
mogłem
mieć
popularnej
ksywki
Byłem
już
w
takich
miejscach
Widziałem
wrak
Titanica
Chuj
z
nim
Oni
chcą
wyłowić
brudy
z
twojego
życia
i
tak
Coś
do
odkrycia
Mam
na
to
środki
– cannabis,
anabolic
Myśl
samodzielnie
Pierdol
że
ktoś
ci
mówi,
że
coś
nie
przystoi
Posejdon
bez
zbroi,
z
dna
odbity
Prawie
nieśmiertelny
100%
jest
staminy
Wiec
się
mordy
tym
podzielmy
Gdańsk
to
wieczny
sezon
Gdańsk
się
spodoba
tobie
Pięknie
w
nim
jak
psy
nic
nie
wiedza
Miło
jak
jest
zdrowie
Kizo
94
rok
Posejdon
wywoła
tsunami
Ej,
do
zobaczenia
miedzy
platynami
Jeszcze
bardziej
czegoś
pragnę
Kiedy
nóż
mam
przy
gardle
Żadne
z
błędów
nie
poszły
na
marne
Gadaj
na
mnie,
a
i
tak
nie
wpadnę
Strzelaj
do
mnie,
a
i
tak
nie
padnę
Ukryj
hajsy,
a
i
ta
je
zgarnę
Do
tego
szanuj
moją
bandę
Świat,
tylko
ulice
znam
Gdzie
liczy
się
każdy
gram
Tego
nie
wrzuca
się
na
Instagram
Gadaj
na
mnie,
a
i
tak
nie
wpadnę
Strzelaj
do
mnie,
a
i
tak
nie
padnę
Ukryj
hajsy,
a
i
tak
je
zgarnę
I
do
tego
szanuj
moja
bandę
(ey)
1 Tsunami
2 Posejdon
3 Światła na nas
4 Pogoda dla bogaczy
5 Espresso
6 Złote plany
7 Futro
8 Driftem
9 Perskie dywany
10 Rób co musisz
11 PS
12 Art
13 Wembley
14 Skandal
15 Lucky Punch
Attention! Feel free to leave feedback.