Lyrics and translation Kubi Producent feat. Kaz Bałagane - Pracownik Roku

Pracownik Roku

Ye, Kubi Reducent
Jezu Chryste, Kubi
B-b-b-b-b-b...

Dzwoni kurier trzeci raz, ale śpię (ale śpię)
Wiem, byliśmy umówieni, ale nie
Czy wysyłam płyty sam, pyta jakiś ostry łeb
Wymowne zatem będzie tu milczenie
Jestem Supermanem, ale tego nie pozmywam
Wolę już to wypierdolić, mordo, muszę odpoczywać
Ktoś mi zjebał wokalizy, niby wszyscy takie lisy
Wszystko za mnie płaci buła, bo ni chuja nie mam visy
Mój pułap się nie mieści tu w kanonach i regułach
Robię album albo dwa, wszystko mi lata koło chuja
Na korytarzu sam zapierdoliłeś bona
Nagle znikąd przełożona wie, to twoja pula
Podsumowałem robę twoją w jednym zdaniu, byczku
Choć mówisz wszystkim, że tam fajnie i tramwajem blisko
Chciałeś samych bystrych fanów, było nagrywać se jazz
Żaden pieniądz mi nie śmierdzi, podpisano Bedogie

Robię sobie czystą treść, nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć, znowu wyjebałem gdzieś
Gwiazdek pięć, robię czystą treść
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Robię sobie czystą treść, nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć, znowu wyjebałem gdzieś
Gwiazdek pięć, robię czystą treść
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć

Na Instagramie masz Tedego, Snoop Dogga, Lidla i Pornhub
Dla mnie wciąż jesteś psem
Mordo, nie ma co się dąsać
Witam nowy piękny dzień
Jebany chyba mieszka w tym Uberze, ale jebie
Metrów siedemset, kurs i śmierdzielu jedziesz
Snapback Chicago Bulls, mordo i mówisz o stylu
Każdy kurwa obrażony, mijam Karczew Minibus
Kupiłem se dres, a jej mordo bluzkę
W tym jebanym butiku kurwy mają kije w dupsku
Za dwieście złotych kupiłeś se bicik typu newschool
Ale kurwa będzie skrr, skrr

Będzie newschool, będzie newschool
Skrr, skrr, skrr, skrr, ah!
Kubi Reducent
To dla ciebie robię skrr, skrr, ah!

Robię sobie czystą treść, nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć, znowu wyjebałem gdzieś
Gwiazdek pięć, robię czystą treść
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Robię sobie czystą treść, nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć, znowu wyjebałem gdzieś
Gwiazdek pięć, robię czystą treść
Nie masz dla mnie hajsu, mordo, cześć

Employé de l'Année

Ouais, Kubi Reducent
Jésus-Christ, Kubi
B-b-b-b-b-b...

Le livreur appelle trois fois, mais je dors (mais je dors)
Je sais, on était d'accord, mais non
Est-ce que j'envoie les disques moi-même, demande une tête un peu dure
Le silence sera donc éloquent ici
Je suis Superman, mais je ne vais pas laver ça
Je préfère tout foutre en l'air, mec, il faut que je me repose
Quelqu'un m'a bousillé les vocalises, comme si tout le monde était un renard
Tout est payé par le chèque, parce que je n'ai pas de visa
Mon plafond ne rentre pas dans les canons et les règles
Je fais un album ou deux, tout me passe à côté du cul
Tu as merdé dans le couloir
Soudain, la patronne le sait, c'est ton lot
J'ai résumé ton travail en une seule phrase, mon pote
Bien que tu dises à tout le monde que c'est bien là-bas et que le tramway est à proximité
Tu voulais que des fans intelligents, il fallait enregistrer du jazz
Aucun argent ne me pue, Bedogie est signé

Je me fais un texte propre, tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir, j'ai encore foutu quelque part
Cinq étoiles, je fais un texte propre
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Je me fais un texte propre, tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir, j'ai encore foutu quelque part
Cinq étoiles, je fais un texte propre
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir

Sur Instagram, tu as Tede, Snoop Dogg, Lidl et Pornhub
Pour moi, tu es toujours un chien
Mec, il n'y a pas de quoi se morfondre
Bienvenue à un nouveau beau jour
Il habite probablement dans cet Uber, mais il sent mauvais
Sept cents mètres, un trajet et un puant va
Snapback Chicago Bulls, mec et tu parles de style
Tout le monde est énervé, je passe Karczew Minibus
Je me suis acheté un survêtement, et son visage est un t-shirt
Dans cette boutique de merde, les putes ont des bâtons dans le cul
Pour deux cents zlotys, tu t'es acheté un vélo de type newschool
Mais putain, il va y avoir skrr, skrr

Il y aura du newschool, il y aura du newschool
Skrr, skrr, skrr, skrr, ah !
Kubi Reducent
Je fais ça pour toi skrr, skrr, ah !

Je me fais un texte propre, tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir, j'ai encore foutu quelque part
Cinq étoiles, je fais un texte propre
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Je me fais un texte propre, tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir, j'ai encore foutu quelque part
Cinq étoiles, je fais un texte propre
Tu n'as pas d'argent pour moi, mec, au revoir