Lyrics Kamikadze - Lanberry
Założyłam
stary
T-shirt
Z
napisem
"Dziś
mam
wyjątkowy
stan"
Kobietą
mogłam
być,
nie
tchórzem
Czy
jest
na
to
jakiś
hak?
Katalogi
rad
od
ciebie
Podsyłasz
mi,
a
ja
nie
zmieniam
nic
Na
której
byłam
stronie?
Budzik,
drzemka,
koniec,
na
start
Telefon
padł
Tylko
pusty
hałas,
znowu
coś
przespałam
Zbieram
się
do
skoku,
myśli
są
gdzieś
z
boku
I
kolejny
sezon
trwa,
wrogiem
numer
jeden
ja
I
kolejny
sezon
trwa,
serce
zrośnie
się
i
tak
Jestem
jak
kamikadze
W
tej
nierównej
walce
Kasuję
swoje
błędy
I
wbijam
się
w
zakręty
jak
zła
Jestem
jak
kamikadze
W
tej
nierównej
walce
Kasuję
swoje
błędy
I
wbijam
się
w
zakręty
jak
zła
Długo
na
to
wszystko
patrzę
I
wpadam
znów
w
to,
co
tak
dobrze
znam
Kobietą
miałam
być,
nie
tchórzem
Czy
jest
za
to
jakiś
hajs?
Złote
rady
mam
od
ciebie
Skorzystam
z
nich
i
zrobię
w
końcu
dym
Nieważne,
w
którą
stronę,
sterem
sama
sobie,
na
start
Telefon
padł
Kolejny
sezon
trwa,
wrogiem
numer
jeden
ja
I
kolejny
sezon
trwa,
serce
zrośnie
się
i
tak
Jestem
jak
kamikadze
W
tej
nierównej
walce
Kasuję
swoje
błędy
I
wbijam
się
w
zakręty
jak
zła
Jestem
jak
kamikadze
W
tej
nierównej
walce
Kasuję
swoje
błędy
I
wbijam
się
w
zakręty
jak
zła
1 Plan Awaryjny
2 Tylko Tańczę
3 Kamikadze
4 Tracę
5 Nocny Sport
6 Usłysz Mnie
7 Mirabelki
8 Pustosłów
9 Bez Końca
10 Zew
11 Zimowy Sen
Attention! Feel free to leave feedback.