Lyrics Brak Mi Ciebie, Tęsknie - Marcin Siegieńczuk
Gdybym
miał
opisać
prostymi
słowami
Jak
się
teraz
czuję,
jak
walczę
z
myślami
Miary
mego
bólu
i
żalu
nie
zliczę
Jam
wyjącym
wilkiem,
Ty
natomiast
księżycem
Wyję
a
nie
płaczę,
jak
to
zwierzę
właśnie,
z
każdą
chwilą
obraz
ten
widzę
wyraźniej
Nocą
twoje
imię
szepczę
przez
sen
Jak
mantrę
powtarzam
je,
gdy
wstaje
dzień
Brak
mi
Ciebie,
tęsknię
Pustka
po
Tobie,
coraz
bardziej
doskwiera
Tu
jest
Twoje
miejsce,
chociaż
miewam
zwątpienia
Ostatnia
umiera
nadzieja
Jak
mam
Ciebie
zapomnieć,
albo
co
zrobić
byś
zwróciła
mi
raj?
Kwiatostanie
piękna,
byłaś
i
jesteś,
będziesz
tą
moją
naj
Na
koniec
świata
Tam
gdzie
jego
kres,
nawet
do
piekła
choć
to
bluźnierstwo
jest
Straciłem
rozum
i
jak
szaleniec
dziś,
memu
życiu
przewodzi
tylko
ta
jedna
myśl:
Odnaleźć
Ciebie
i
uspokoić
sumienie,
być
może
to
jest
tylko
moich
marzeń
złudzenie
Wierzę
w
to,
że
czekasz
Mam
nadzieję,
że
O
mnie
także
myślisz
niekoniecznie
źle
Brak
mi
Ciebie,
tęsknię
Pustka
po
Tobie,
coraz
bardziej
doskwiera
Tu
jest
Twoje
miejsce,
chociaż
miewam
zwątpienia
Ostatnia
umiera
nadzieja
Jak
mam
Ciebie
zapomnieć,
albo
co
zrobić
byś
zwróciła
mi
raj?
Kwiatostanie
piękna,
byłaś
i
jesteś,
będziesz
tą
moją
baj
Modlę
się
za
nas,
lecz
me
błagania
czekają
w
próżni
na
swój
czas
wysłuchania
W
dekadenckim
nastroju
mego
umysłu
stan
Może
najwyższa
siła
ma
wobec
nas
inny
plan?
Co
w
tej
chwili
robisz?
Co
się
dzieje
z
Tobą?
Czy
jesteś
zupełnie
już
inną
osobą
Niż
ta,
za
którą
moje
serce
płacze,
czekam
na
ten
moment,
kiedy
znów
Cię
zobaczę
Brak
mi
Ciebie,
tęsknię
Pustka
po
Tobie,
coraz
bardziej
doskwiera
Tu
jest
Twoje
miejsce,
chociaż
miewam
zwątpienia
Ostatnia
umiera
nadzieja
Jak
mam
Ciebie
zapomnieć,
albo
co
zrobić
byś
zwróciła
mi
raj?
Kwiatostanie
piękna,
byłaś
i
jesteś,
będziesz
tą
moją
baj
Brak
mi
ciebie,
tęsknię
Attention! Feel free to leave feedback.