Marek Grechuta - Nad zrebem planety Lyrics

Lyrics Nad zrebem planety - Marek Grechuta



Nad zrębem planety, pośród gwiezdnej nocy
Szereg alefów w nieskończoność pełznie
I nieskończoność unieskończoniona
Zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona
Kłęby, kłęby, kłęby tytanów
I rogate, i rogate widma
Sypią, sypią, sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie
Myśl własne wątpia zapuściła szpony
I gryzie siebie sama w swej własnej otchłani
Lecz myśl ta czyja? samo się nie myśli
Tak jak grzmi samo i samo się błyska
Punkt się sprężył w "n" wymiarów przestrzeń
I przestrzeń klapła jak przekłuty balon



Writer(s): J.k. Pawluskiewicz, M. Grechuta


Marek Grechuta - Marek Grechuta - koncerty. Krakow '81
Album Marek Grechuta - koncerty. Krakow '81
date of release
23-06-2014




Attention! Feel free to leave feedback.