Lyrics Daj Mi Siebie - Michał Wiśniewski
Jak
zazdrosnej
swej
kochance
Czytam
nocą
swe
wiersze
Ze
strachu
przed
lękiem
wychodzę
przed
dom
Na
półpiętrze
w
Kaliskiej
Z
szklanka
w
ręku
po
whiskey
Dotykamy
się
głosem,
jest
lżej
Jestem
tchórzem
co
wstydzi
się
Udźwignąć
nasz
los
Wybłagujesz
nawet
dotknięcie
warg
Jesteś
mądrą
i
piękną
kobietą,
więc
po
co...
Czy
ten
ślepiec
jest
dziś
tego
wart?
Tak
bałem
się
stracić
plamiących
twórczością
Wciąż
obcych
mi
doznań
mam
fart
Zmruż
oczy
bez
lęku,
dziś
trzymam
za
rękę
Nie
puszczę
jej
więcej
bez
szans
Daj
mi
siebie,
dam
Ci
mnie
Gdy
się
potknę,
podnieś
mnie
A
gdybym
kiedyś
zwątpił
w
nas
To
daj
mi
w
pysk
i
popraw
raz
Więc
daj
mi
siebie,
a
dam
Ci
mnie
Kocham
jak
wariat,
nie
kochaj
mniej
Gdzie
będziesz
Ty,
tam
będę
ja
A
gdzie
ja
będę,
będziesz
tam
Doigrał
się
prostak
dziś
tracąc
co
dostał
Nie
było
mi
łatwo,
zamknęłaś
mi
drzwi
Traciłem
z
dnia
na
dzień
nadzieje
i
siły
Czekałem
już
tylko
na
cud
Żebrałem
o
miłość
jak
chory
pustelnik
Niedługo
w
szaleństwo
bym
wpadł
Na
śmietnik
nadzieję
odniosłem
A
pychę
wyrwałaś
mi
sama
jak
kat
Czasami
tak
myślę,
że
Bóg
się
pomylił
I
przypadkiem
to
szczęście
mi
dał
Klucz
do
serca
Twojego
przypadkiem
już
nie
był
Dzięki
Panie
WMXFM
Daj
mi
siebie,
dam
Ci
mnie
Gdy
się
potknę,
podnieś
mnie
A
gdybym
kiedyś
zwątpił
w
nas
To
daj
mi
w
pysk
i
popraw
raz
Więc
daj
mi
siebie,
a
dam
Ci
mnie
Kocham
jak
wariat,
nie
kochaj
mniej
Gdzie
będziesz
Ty,
tam
będę
ja
A
gdzie
ja
będę,
będziesz
tam
Daj
mi
siebie,
dam
Ci
mnie
Gdy
się
potknę,
podnieś
mnie
A
gdybym
kiedyś
zwątpił
w
nas
To
daj
mi
w
pysk
i
popraw
raz
Więc
daj
mi
siebie,
a
dam
Ci
mnie
Kocham
jak
wariat,
nie
kochaj
mniej
Gdzie
będziesz
Ty,
tam
będę
ja
A
gdzie
ja
będę,
będziesz
tam
Attention! Feel free to leave feedback.