Lyrics Łajka - Mikromusic
Łapko,
bezładna
w
nicości
Nosku,
kiedyś
zimny,
wilgotny
Ogonku,
do
brzuszka
przylepiony
Oddechu,
ucięty
w
pół
słowie
Samotny
płomieniu
pośród
gwiazd
Kto
cię
żegnał
i
patrzył
ci
w
oczy?
Kto
cię
tam
w
samotność
wieczną
wysłał?
Już
w
czarnej
nicości
płyniesz
Już
strachu
żadnego
nie
czujesz
Już
widma
w
bieli
zostały
daleko
Nad
tobą
i
pod
gwiazdy
czynią
piękno
Samotny
płomieniu
pośród
gwiazd
Kto
cię
żegnał
i
patrzył
ci
w
oczy?
Kto
cię
tam
w
samotność
wieczną
wysłał?
1 A Ja Co?
2 Kraksa
3 Drzewiej
4 Nie Odchodź
5 To Już Koniec
6 Pokochaj To Dziecko
7 Najlepsza
8 Brzoza
9 Operacja Na Otwartym Sercu
10 Łajka
Attention! Feel free to leave feedback.