Lyrics Przyjaciele - MiłyPan
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Są
zawsze
gdy
coś
boli
Są
zawsze
gdy
jest
ekstra
Czy
wypić
czy
pomówić
O
sprawach
tu
przyziemnych
Jaką
by
ścieżkę
wybrać
Gdzie
iść
no
i
którędy
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Oni
są
zawsze
tam
gdzie
ja
A
ja
jestem
zawsze
tam
gdzie
bal
Bez
nich
nie
wyobrażam
sobie
imprez
Większa
radość
im
więcej
ich
jest,
ej,
ej,
ej
Moi
przyja
przyjaciele
z
Wami
tańczę
W
piątek,
sobotę,
niedzielę
i
niewiele
mówiąc
Lubię
w
Wami
ruszyć
Wyjście
do
różańca,
albo
i
poduchy
Gdy
mi
przykro,
gdy
mi
źle
Do
kogo
odezwać
się
Jeden
nie
odbiera
drugi
już
tak
Spotkanie
od
dziś
potrwa
do
jutra
No
halo
mordko,
co
Ty
nie
odbierasz?
Wstawaj
z
ławki
ziom,
musimy
pogadać
Flaszka
się
już
mrozi
to
wpadaj
Tylko
kup
jakąś
popitę,
dobra?
No
dobra
mordo,
elo,
hahaha,
ej
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Są
zawsze
gdy
coś
boli
Są
zawsze
gdy
jest
ekstra
Czy
wypić
czy
pomówić
O
sprawach
tu
przyziemnych
Jaką
by
ścieżkę
wybrać
Gdzie
iść
no
i
którędy
Oni,
oni,
moi,
moi
Przyjaciele
od
serca
Są
zawsze
gdy
coś
boli
Są
zawsze
gdy
jest
ekstra
Czy
wypić
czy
pomówić
O
sprawach
tu
przyziemnych
Jaką
by
ścieżkę
wybrać
Gdzie
iść
no
i
którędy
Moi
przyja
przyjaciele
z
wami
tańczę
W
piątek,
sobotę,
niedzielę
i
niewiele
mówiąc
Lubię
w
wami
ruszyć
Wyjście
do
różańca,
albo
i
poduchy
Moi
przyja
przyjaciele
z
wami
tańczę
W
piątek,
sobotę,
niedzielę
i
niewiele
mówiąc
Lubię
w
wami
ruszyć
Wyjście
do
różańca,
albo
i
poduchy
Attention! Feel free to leave feedback.