Nocny Kochanek - Czarna Czerń Lyrics

Lyrics Czarna Czerń - Nocny Kochanek



Serce mam czarne bardziej niż smoła
Czarniejsze jest od Michaela Jacksona
Czarne mam myśli i humor mam czarny
Trochę dla jaj, a trochę na żarty
Film każdy obejrzę, gdy jest czarno-biały
Chociaż mnie wkurwia, że jest tam też biały
Słucham namiętnie czarnego metalu
Nie jestem gejem, a śnię o Nergalu
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Dla mnie dupeczki to czarna magia
Za czarną owcę się miałem
w końcu zajrzałem do czarnej dziury
I czarnym koniem się stałem
Noc czarna nastała, zostaliśmy sami
Na gwałt mnie pragnęła mieć między nogami
Oczernia mnie mówiąc, że tarcia nie czuje
Wychodzi do domu, ja wciąż galopuję
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Czarna Czerń!
Pracuję na czarno, murzynem jest prezes
Ma kasy jak lodu i czarny interes
Lecz na czarnym rynku nie płaci mi prawie
Więc jadę na chlebie i na czarnej kawie
Już nieraz na kasę skroiłem rodzinę
Bo chciałem odłożyć na czarną godzinę
Czarno to widzę, postawcie browarek
Nazwisko Czarnecki, na imię mam Czarek
Czarna godzina dla mnie wybiła
Czara goryczy się przechyliła
I czarne chmury się zaraz zebrały
Powiedział mi ojciec: "Na Świat Przyszłeś Biały"



Writer(s): Arkadiusz Majstrak, Krzysztof Sokołowski, Robert Kazanowski


Nocny Kochanek - Czarna Czerń
Album Czarna Czerń
date of release
30-11-2018




Attention! Feel free to leave feedback.