Lyrics Czarna Czerń - Nocny Kochanek
Serce
mam
czarne
bardziej
niż
smoła
Czarniejsze
jest
od
Michaela
Jacksona
Czarne
mam
myśli
i
humor
mam
czarny
Trochę
dla
jaj,
a
trochę
na
żarty
Film
każdy
obejrzę,
gdy
jest
czarno-biały
Chociaż
mnie
wkurwia,
że
jest
tam
też
biały
Słucham
namiętnie
czarnego
metalu
Nie
jestem
gejem,
a
śnię
o
Nergalu
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Dla
mnie
dupeczki
to
czarna
magia
Za
czarną
owcę
się
miałem
Aż
w
końcu
zajrzałem
do
czarnej
dziury
I
czarnym
koniem
się
stałem
Noc
czarna
nastała,
zostaliśmy
sami
Na
gwałt
mnie
pragnęła
mieć
między
nogami
Oczernia
mnie
mówiąc,
że
tarcia
nie
czuje
Wychodzi
do
domu,
ja
wciąż
galopuję
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Czarna
Czerń!
Pracuję
na
czarno,
murzynem
jest
prezes
Ma
kasy
jak
lodu
i
czarny
interes
Lecz
na
czarnym
rynku
nie
płaci
mi
prawie
Więc
jadę
na
chlebie
i
na
czarnej
kawie
Już
nieraz
na
kasę
skroiłem
rodzinę
Bo
chciałem
odłożyć
na
czarną
godzinę
Czarno
to
widzę,
postawcie
browarek
Nazwisko
Czarnecki,
na
imię
mam
Czarek
Czarna
godzina
dla
mnie
wybiła
Czara
goryczy
się
przechyliła
I
czarne
chmury
się
zaraz
zebrały
Powiedział
mi
ojciec:
"Na
Świat
Przyszłeś
Biały"
Attention! Feel free to leave feedback.