Lyrics Wiosna - Organek
Wiosna
wybuchła
mi
prosto
w
twarz
Z
nosa
leci
mi
krew
Ja
czuję,
że
Cię
tracę
Jestem
taki
nieodporny
Jak
zmienia
się
czas
I
jestem
jakiś
taki
Ty
czegoś
płaczesz
I
znowu
noce
są
krótsze
I
co
raz
więcej
dnia
A
nasze
ciała
są
chudsze
A
w
nich
jest
więcej
nas
Wiosną
ulice
nie
są
wcale
takie
złe
Budzą
się
przody
I
ciepły
jest
deszcz
Może
trochę
więcej
piję
Może
trochę
mniej
śpię
Poza
tym
wszystko
No
wszystko
okej
I
znowu
noce
są
krótsze
I
co
raz
więcej
dnia
A
nasze
ciała
są
chudsze
A
w
nich
jest
więcej
nas
Jesteśmy
piękni!
Trzydziestoletni!
Jesteśmy
piękni!
Trzydziestoletni!
I
znowu
wiosna,
wiosna,
wiosna
wokół
nas!
I
znowu
wiosną,
wiosną
najlepiej
tracę
czas!
Wiosną
mi
mówisz
Że
gubisz
swój
wdzięk
No
nie
przesadzaj
Ja
wciąż
kocham
Cię
Wiosną
wydaje
się
Że
koniec
jest
blisko
Chce
się
uciekać
Lecz
nie
wiadomo
gdzie
I
znowu
noce
są
krótsze
I
co
raz
więcej
dnia
A
nasze
ciała
są
chudsze
A
w
nich
jest
więcej
nas
Jesteśmy
piękni!
Trzydziestoletni!
Jesteśmy
piękni!
Trzydziestoletni!
I
znowu
wiosna,
wiosna,
wiosna
wokół
nas!
I
znowu
wiosną,
wiosną
najlepiej
tracę
czas!
1 Introdukcja
2 Rilke
3 Mississippi w Ogniu
4 Get It Right
5 Son Of A Gun
6 Wiosna
7 HKDK
8 Ki Czort
9 Ultimo
10 Psychopomp
11 Czarna Madonna
12 Warszawa, 17:11
Attention! Feel free to leave feedback.