Lyrics Ziemia Obiecana - PIH Remix - PIH , PRO8L3M , The Returners , Kukon
Oh,
oh
Północ
ale
już
świta,
a
tu
hajs
się
liczy
w
plikach
Tu
kurwy
na
klipach,
tam
lamusy
na
featach
Tu
wóda
w
drinkach,
pół
litr
per
capita
Tu
wsiadam
w
kokpit,
gaz
i
cisnę
wszamać
Amrita
Tu
pojawiam
się
i
znikam,
tnę
ulice
jak
Makita
Tu
wale
szlifa
i
kita
tam
słuchają
biskupika
Tu
szamie
steka
aż
zgrzyta
tam
fryteczki
moczą
w
dipach
Tu
każda
chce
być
kurwą
tam
kalifat
Tu
jesteś
winny
lub
współwinny
Wiatr
wieje
pustynny
Tu
farmazon
do
ciał
stałych
wrzuć
A
prawdę
do
półpłynnych
Tu
krew
tryska
jak
z
rynny
Tam
konwent
dobroczynny
Tam
siostry
mają
dom
rodzinny
Tu
robią
co
nie
powinny
Tam
życie
weź
se
wybierz
Tam
Airbus
tu
myśliwiec
Tu
torby
wypchane
flotą
Jak
usta
Natalii
Siwiec
Tam
walczą
na
argumenty
O
chuj
mnie
jak
cnotliwie
Tu
nagie
kurwy
w
basenach
ujebane
w
oliwie
Tu
sam
sobie
nie
ufasz
a
co
dopiero
komuś
Pod
kloszem
prawda
kipi
jak
szambo
z
syfonu
Witam
ciebie
ziomuś
Bywa
w
życiorysie
przerwa
Tu
naszych
ludzi
chroni
od
złego
boga
ręka
Tu
sam
sobie
nie
ufasz
a
co
dopiero
komuś
Pod
kloszem
prawda
kipi
jak
szambo
z
syfonu
Witam
ciebie
ziomuś
Bywa
w
życiorysie
przerwa
Tu
naszych
ludzi
chroni
od
złego
boga
ręka
Tu
los
ci
robi
psikus
W
dupe
cię
rucha
fiskus
Panna
ci
robi
kumpli
Ty
ruchasz
swoją
byłą
Każdy
jest
ponad
każdym
Topi
się
w
swoim
gównie
Nie
ma
tego
złego
czego
nie
zrobią
jej
kumple
Przepraszam
cię
za
charakter
Ale
tutaj
tak
zawsze
załatwiamy
te
sprawy
małolato
Jak
się
trafi
jakiś
pacjent
weźmie
cię
na
kolację
Zna
fajne
restauracje
i
zapłaci
za
to
Tu
anioły
rzadko
okazują
miłość
Wolą
abyś
je
dusił
i
częstował
kokainą
Tu
patusy
tylko
znają
dobre
kino
I
czytają
więcej
książek
I
piją
najstarsze
wino
Tutaj
się
nauczyłem
jaka
krucha
jest
kariera
I
jak
jesteś
mocnym
graczem
nie
musisz
mieć
menadżera
Tu
jak
zobaczysz
coś
przypadkiem
musisz
to
ukrywać
Tu
jak
ciebie
pytają
to
nigdy
się
nie
odzywasz
Tu
sam
sobie
nie
ufasz
a
co
dopiero
komuś
Pod
kloszem
prawda
kipi
jak
szambo
z
syfonu
Witam
ciebie
ziomuś
Bywa
w
życiorysie
przerwa
Tu
naszych
ludzi
chroni
od
złego
boga
ręka
Tu
sam
sobie
nie
ufasz
a
co
dopiero
komuś
Pod
kloszem
prawda
kipi
jak
szambo
z
syfonu
Witam
ciebie
ziomuś
Bywa
w
życiorysie
przerwa
Tu
naszych
ludzi
chroni
od
złego
boga
ręka
Tu
rekonstrukcja
twarzoczaszki
i
taniec
w
gazpacho
Prawda
zawsze
z
nami,
tam
walka
z
grawitacją
Trafi
to
na
wagę
tu
jak
jęzorem
chłapiesz
Tu
wystarczy
słowo,
tam
potrzebny
papier
Tu
na
zewnątrz
wyjdziesz
- o
jak
pizga
złem
Tam
prawdziwy
świat,
gra
im
tylko
w
tle
Tam
możesz
se
krzyczeć,
jak
ten
dzieciuch
"yolo"
Kurwa,
tu
jesteś
za
stary
kolo,
żeby
umrzeć
młodo
Odcienie
szarości
tam,
tu
system
binarny
Czarna
owca
tu,
tam
kozioł
ofiarny
Tu
kusi
cię
diabeł,
tam
kobieta
anioł
Ale
jak
jest
dobry
bajer
to
obydwie
dają
Tu
wypchane
białym
pyłem
woreczki
strunowe
Tam
czeka
konsument
z
rozjebanym
telefonem
Tak
złożony
jest
tu
świat
i
nic
nie
poradzisz
Tam
podobnie,
bo
nie
wyjmiesz
hajsu
jak
nie
wsadzisz
Ja
chce
być
tam,
być
tu,
między
blokami
Tam
gdzie
nie
ma
dobrego
uczynku
bez
kary
Tu
sam
sobie
nie
ufasz,
a
co
dopiero
komuś
Weź
poczuj
tego
smak
Witam
ciebie
ziomuś
Z
nami
idą
tysiące
Nie
ma
co
zamulać
Bo
to
kolizyjny
kurs
na
rzeczywistość
kumasz
Walcz
by
wygrywać
Diabeł
szepcze
o
świcie
Masz
siedem
grzechów
głównych
i
ósme
życie
1 Witamy, witamy, witamy
2 GeForce
3 Strange Days
4 A2
5 The End Fin Esc Abort
6 Ziemia obiecana
7 Animal Planet
8 Zombie
9 NASCAR
10 Fight Club
11 Freon
12 Żar
13 V
14 Adios
15 Widnokrąg
16 Ziemia Obiecana - PIH Remix
17 Żar - PRO8L3M Remix
18 Ritz Carlton - Remix
Attention! Feel free to leave feedback.