Lyrics DANSE MACABRE - Asster , Aleshen , Pako , WHITE WIDOW , Miszel , Buffel , Kosior , Frosti
Piąta
siódemka
nie
siedzi
(znów)
Za
to
stoję
na
ziemi
(chłód)
Pewny,
bo
znajome
ścieżki
Trup
rusza
się,
to
taniec
śmierci
(hook)
Z
bitem
się
rucha,
się
klei
buch
Wsadzi
mnie
w
grób
się
zemści
bunt
Muszę
być
szybciej
na
miejscu
(ey)
Z
pięć
osób
mam
w
sercu
Nie
wiesz
co
robić
to
pakuj
to,
gotuj
to,
blenduj
Wiem
po
co
jestem
twoim
koleżką,
to
żyłka
na
czole
już
pęka
z
nerwów
Duże
tempo,
szybko
schodzi
Nie
schodami,
chyba
porobił
się
narkotykami
Nie
wiesz
co
mówić,
to
proszę
cię
zamilcz
Ściąga
te
ciuchy
jak
jesteśmy
sami
Ta
dupa
co
daje
mi
ty
jej
na
bani
Łączę
jak
Wi-Fi
z
naszymi
blokami
Obracam
podziemie
do
góry
nogami
Walczę
ze
sobą
i
z
demonami
Dopóki
tu
jestem
to
płynę
na
fali
Memеnto
mori
tańczymy,
bez
granic
Memento
mori
tańczymy
bеz
granic
Los
nam
wylosował
tło
(ey)
Mamy
misję
wrzucić
je
na
mapę
Wizje
jak
zamienić
to
na
papier
Więc
obieram
nowy
cel
jak
snajper
Kiedy
przyjdzie
czas
by
nas
rozliczyć
Wtedy
będę
gotów
poznać
całą
prawdę
Pojąć
ile
wszystko
było
warte
Tańczyć
już
do
końca
Danse
Macabre
Teraz
obracamy
się
w
podziemnym
kręgu
Tutaj
cały
under
stoi
w
jednym
miejscu
Każdy
tu
postawił
na
tą
samą
kartę
Mamy
wąskie
grono,
nie
bierzemy
jeńców
Teraz
paru
naszych
widzi
świat
przez
kratę
Długo
będę
widział
ich
tylko
na
zdjęciu
My
to
dzieci
buntu
wychowane
w
dziczy
Nie
dasz
rady
zmienić
naszych
fundamentów
Nie
mów
mi
teraz
co
wypada,
bo
nie
czas
jest
Biorę
to
gówno
zawsze
na
poważnie
Ona
to
ściąga
dla
mnie,
czuję
magię
To
nie
przypadek,
nie
jestem
tu
fartem
To,
że
mamy
wizje
było
zawsze
faktem
Od
dziecka
tym
żyję,
to
mówię
naprawdę
Danse
Macabre
ja
dostałem
w
tym
szansę
Było
blisko
żebym
skończył
na
zawsze
Z
tym
to
nie
przypadek,
że
w
górę
z
tym
idę
Widzę
w
tym
dumę,
patrząc
na
rodzinę
Ona
mi
dała
coś
więcej
niż
głowę
i
dupę
i
cipę
Jak
wchodzi
trap
znikam
na
weekend
Chcesz
to
teraz
suko
now
we
can't
Działają
na
ciebie
liczby,
wiem
Dobrze,
że
zawsze
mam
własny
łeb
Nie
chcę
być
drugi,
ten
hajs
mnie
nie
zgubi
Mam
w
dupie
ten
cash
z
natury,
wyliczam
te
stówy
Pierdolę
te
bzdury,
wiesz
nie
interesują
mnie
Cały
czas
palimy
skuny,
znów
temperaturę
mam
Dość
ten
dym
mnie
otulił,
dziś
żyjemy
z
muzy
Wciąż
trap-trap-trap
mam
w
bani
jak
witamy
tłumy
Moja
głowa
w
tym,
zostanę
sobą
Nadal
będę
mówił
to,
co
zechcę
Wiem,
że
nie
pomylą
mnie
tu
z
tobą
Bo
ty
kurwa
mylisz
ślinę
z
deszczem
Mówię
prawdę,
wiem,
że
słowa
bolą
Jej
unikasz
no
bo
jesteś
leszczem
Mówię
prawdę,
wiem,
że
słowa
bolą
Tak
zostanie
no
bo
sobą
jestem
Śmigamy
od
lat,
beka
No
bo
wróżyli
upadek
nam
Wytykasz
mi
brak,
jak
chcesz
tańczyć
gdy
się
wywracasz
sam
Płonie
mi
bat,
wciąż
tacy
sami,
to
samo
grono
mam
Nie
zmieni
nas
szmal,
chociaż
nie
muszę
narzekać
na
jego
brak
Zacznij
szczekać
coś
do
mnie
to
masz
piekło
jak
Dante
To
fioletowy
płyn
w
double
cupie,
on
na
pewno
zabarwi
Fantę
Ten
pierwszy
przelew
z
trapu,
od
razu
wszystko
na
jedną
kartę
Money
dance,
ja
tańczę
z
hajsem,
a
czasem
danse
macabre
Bow,
one
kochają
nasz
styl
Robota
dla
życia,
a
kurwy
to
jebać,
nie
ma
tu
miejsca
dla
żmij
Próbuję
tą
scenę
pogrzebać,
chociaż
wiem,
że
wkładam
kij
w
jebane
mrowisko
W
branży
często
ślisko,
ale
dalej
jestem
w
tym
Frościak,
WWA
płonie,
daj
jointa
Pierdolę
hazard,
zarabiam
na
kościach
Duszę
ją,
ale
i
tak
jest
za
głośna
To
ostatni
taniec,
zawijam
nad
ranem
to
jest
pojebane,
ale
pojebane
Wyrzucam
szmatę
jak
gumę
Ona
to
lubi
jak
karcę
i
pluję
Grrr,
pow!
Spółka
ZOO,
to
krąg
Ty
wrzuć
sobie
to
na
ząb
Stać
mnie
na
wszystko,
ale
nie
na
błąd
Kolejne
...
rzuciłem
ci
w
blok
Kubuś
Pułapek,
wiozę
ci
miodek
Ale
kłapouchy,
bo
gubię
ogon
Biorę
te
kurwy
do
tańca,
ale
to
pogoń
Taniec
śmierci
daj
papier
większy
Nie
podpisałem
nic
z
diabłem
Po
to
to
robiłem,
teraz
nieśmiertelny
Na
łożu
śmierci
mam
wyjebane
Spłacam
kredyt
zaufania
Milczę
tylko
na
przesłuchaniach
Od
przeciążenia
już
boli
bania
Mam
dosyć
stania,
a
więc
zapierdalam
Nie
chcę
być
drugi,
ten
hajs
mnie
nie
zgubi
Mam
w
dupie
ten
cash
z
natury,
wyliczam
te
stówy
Pierdolę
te
bzdury,
wiesz
nie
interesują
mnie
Cały
czas
palimy
skuny,
znów
temperaturę
mam
Dość
ten
dym
mnie
otulił,
dziś
żyjemy
z
muzy
Wciąż
trap-trap-trap
mam
w
bani
jak
witamy
tłumy
Nie
chcę
być
drugi,
ten
hajs
mnie
nie
zgubi
Mam
w
dupie
ten
cash
z
natury,
wyliczam
te
stówy
Pierdolę
te
bzdury,
wiesz
nie
interesują
mnie
Cały
czas
palimy
skuny,
znów
temperaturę
mam
Dość
ten
dym
mnie
otulił,
dziś
żyjemy
z
muzy
Wciąż
trap-trap-trap
mam
w
bani
jak
witamy
tłumy
Duszę
tą
sukę
Nie
wstydź
się
swoich
walorów
mała
Korzystaj
z
tego
jak
mama
ci
dała
Spiorę
cię
paskiem
po
dupie
jak
tata
Tylko
nie
mów
nic
przy
nim
Gdyby
wiedział
to
chciałby
mnie
przyskrzynić
Nie
jesteś
drobna,
pokaż
co
kminisz
Zakręcisz
się
dla
mnie
na
karuzeli
Mordo
ja
ciągle
gonie
hajs,
gonimy
postęp
Ja
i
mój
cały
skład
Nie
jesteś
wielki
jak
ja,
i
nigdy
nie
będziesz
Bo
to
rozpierdalam
Za
duża
stawka
na
mojej
głowie
no
to
ją
podwajam
Twoją
sukę
powijam
na
kwadrat
Skręcimy
film
jak
na
OnlyFansa
Nie
chcę
być
drugi,
ten
hajs
mnie
nie
zgubi
Mam
w
dupie
ten
cash
z
natury,
wyliczam
te
stówy
Pierdolę
te
bzdury,
wiesz
nie
interesują
mnie
Cały
czas
palimy
skuny,
znów
temperaturę
mam
Dość
ten
dym
mnie
otulił,
dziś
żyjemy
z
muzy
Wciąż
trap-trap-trap
mam
w
bani
jak
witamy
tłumy
Attention! Feel free to leave feedback.