Lyrics and translation Perfect - Gdy Mówię Jestem

Gdy Mówię Jestem

Myślom w mej głowie
Ożywczy powiew jest potrzebny
Chyba im żagle zrobię
Z moich zmartwień
Taki piękny złoty wir
Będzie myśli pił
Gdy mówię JESTEM
Jest takie miejsce, które boli
Nie wiem sam czy ja zechcę
To opisać
Nie zarobi na mnie nikt
Takie szare nic
Jestem jak drzewo na wielkiej pustyni
Sam nie wiem czemu zawdzięczam, że trwam
Ścięty mrozem
Zrozumieć tej tajemnicy życia
Nie mogę
Mogę
Moge
Mogę
Z kranu wciąż kapie woda
Mała hipnoza na dobranoc
Jutro znów
Silna wola mnie opuści
Gdy fontanną lepkich słów
Skropisz spokój mój
Jestem jak sztylet na dnie pustej skrzyni
Nie wiem jak długo tak czekać tu mam
Tępiąc ostrze
W miłosnej grze
W serce trafić prosto
Nie zdążę
Zdążę
Zdążę
Dokąd wychodzisz
Z białej pościeli tuż nad ranem
Chyba wiem
Komu nosisz swoje ciało
Wciąż rozgrzane krótkim snem
Myśląc, że ja śpię

Quand Je Dis Je Suis

Des pensées dans ma tête
Un vent frais est nécessaire
Je vais leur faire des voiles
De mes soucis
Un si beau tourbillon doré
Il boira les pensées
Quand je dis JE SUIS
Il y a un endroit qui fait mal
Je ne sais pas si je veux
Le décrire
Personne ne me rapportera d'argent
Un tel rien gris
Je suis comme un arbre dans un grand désert
Je ne sais pas à qui je dois de rester debout
Abattu par le gel
Comprendre ce mystère de la vie
Je ne peux pas
Je peux
Je peux
Je peux
L'eau coule toujours du robinet
Petite hypnose pour la bonne nuit
Demain encore
Une forte volonté me quittera
Quand une fontaine de mots visqueux
Arrosera mon calme
Je suis comme un poignard au fond d'un coffre vide
Je ne sais pas combien de temps je dois attendre ici
Émoussant la lame
Dans le jeu d'amour
Pour frapper directement au cœur
Je n'aurai pas le temps
J'aurai le temps
J'aurai le temps
Où vas-tu
Des draps blancs juste au matin
Je crois savoir
A qui tu portes ton corps
Toujours réchauffé par un court sommeil
Pensant que je dors