Lyrics Nie Daj Się Zabić - Perfect
Nie
daj
się
zabić
Śmiercią
zarazić
Chcesz
się
postawić
Karton
browaru
ludziom
kup
Nie
daj
się
zabić
Na
dyszel
wsadzić
Raz
się
zabawisz
I
już
z
kościstą
wziąłeś
ślub
Za
mało
czadu
Za
dużo
jadu
Pieprzonych
gaduł
Co
państwo
mogłoby
ci
dać
Za
mało
hajcu
Za
mało
rajcu
Za
dużo
szajsu
By
na
dokładkę
jeszcze
ćpać
Nie
daj
się
zabić,
pompując
do
żył
Dopalacz
szybki
jak
strzał
Patrz
na
dilera
- nie
bierze
sam
nic
On
tylko
łyka
twój
szmal
Za
mało
chęci
Za
dużo
nędzy
Przeszłości
lęki
Wentyl
pieniędzy
bokiem
pękł
Bez
przewodnika
Sens
nam
umyka
Jak
sfora
dzika
Tropimy
siebie
w
gęstej
mgle
Kto
wie,
co
z
nami
dzieje
się?
Kto
wie?
Kto
wie?
Kto
wie,
co
z
nami
dzieje
się?
Kto
wie?
Kto
wie?
Kto
wie,
co
z
nami
dzieje
się?
Kto
wie?
Ja
nie
Za
mało
serca
Za
dużo
mięsa
Rośnie
agresja
Zawiścią
pluje
świński
ryj
Za
dużo
chamstwa
Gwałtu
i
kłamstwa
Czas
oszukańca
Więc
jedno
sobie
w
głowę
wbij
Nie
daj
się
zabić,
gdy
dalej
chcesz
żyć
Części
zamiennych
wciąż
brak
W
ruską
ruletkę
nie
grywa
się,
gdy
Plany
na
jutro
się
ma
Nie
daj
się
zabić,
pompując
do
żył
Dopalacz
szybki
jak
strzał
Attention! Feel free to leave feedback.