Lyrics Rise Up! - Pięć Dwa Dębiec
Taa.
T-O-C,
52
Dębiec
Jak
palcem
po
wodzie,
Maluję
po
swych
czarnych
myślach.
Poluję
na
inspiracje
w
pismach,
I
wszystkich
pięknych
umysłach
Taa.
Mam
fobie
Skonfliktowany
sam
ze
sobą
w
sobie,
A
to
dobre,
Niezrozumiany
ciągle,
Więc
sam
ze
sobą
toczę
wojnę,
O
mnie,
Idąc
swą
drogą,
czasem
jak
zombie,
nieprzytomnie
Choć
nieraz,
gdy
jest
podle,
świat
do
mnie
skomle:
Odejdź
Niby
jeden
Hans,
Czasem
jakby
było
kilku
nas
wśród
was.
Jeden
pies,
kilka
ras.
Jeden
wilk,
ludzka
twarz.
Trudniej
tak
żyć,
Wystarczy,
aby
być
i
grać.
Still
remember
the
days,
Where
we
were
crying
loud,
Just
because
of
you
One
scream
- so
loud.
Co
dotknę,
płonie,
Ogień
zmienia
się
w
żywą
pochodnię
Co
zrobię,
robię
dobrze.
Kiedy
piszę,
piszę
mądrze
Mówię
to
jest
obrzęd,
Chcesz
to
podejdź,
weź
ten
płomień.
Ogrzej
dłonie
swoje,
Rozpal
serce
więcej
Podejdź
do
mnie,
Bo
jest
tego
znacznie
więcej.
Zatrzymaj
się,
nisko,
ręce
mają
być
wysoko.
Kiedy
wy
jesteście
blisko,
aby
krzyknąć.
Krzyknąć!
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energy,
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energy,
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Gdy
klękam,
sięgam
dna,
Wstaję,
aby
się
odbić,
Aby
za
jakiś
czas
znowu
się
pogrążyć.
To
nie
zabija
- Wzmocni,
Nie
mija,
nie
mam
dosyć.
Tłum,
koncert,
głosy,
Twarze,
serca,
oczy.
Jeden
puls,
jeden
rytm,
pewność.
To
My
i
Wy,
i
ta
muzyka,
Jedność!
Jeden
puls,
jeden
rytm,
pewność.
To
My
i
Wy,
i
ta
muzyka,
Jedność!
We
fall,
we
rise
Just
because
of
you
One
scream
- so
loud
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energy.
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energy.
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Dzisiaj
znika,
tonie
w
kiczu,
Radio
przypomina
o
tym
stale,
Promują
gówno,
media
tworzą
nędzne
festiwale,
Pseudo
artyści
i
covery,
gwiazd
tu
brak.
Lizą
cztery
litery,
by
napisał
o
nich
Fakt.
Tak
dla
jasności.
Nikt
nie
pisze
moich
tekstów,
Nie
biorę
lateksów,
używanych
nut
z
lumpeksów.
Sopot
i
Opole,
weź
polej,
bo
odpierdolę
Po
Niemenie
i
Grechucie,
Gdzie
ten
syf
zabija
Poland
rap
52
dla
dekadentów,
Jeszcze
sztuka
nie
zginęła,
Póki
nie
założą
nam
na
usta
pędów
polityków
W
niewoli
tej
komercyjnej
niedoli,
Gdzie
tysiące
takich
jak
my,
Których
to
boli,
młodych
ludzi,
Tej
ziemi
soli,
schowanych
po
garażach.
Szukasz
talentu
w
Idolu?
Powiedz
mi
po
co
talent,
To
znajdziesz
w
ich
twarzach.
W
piwnicach
pełnych
dymu
i
zapału,
Pośród
tych
załóg,
na
peryferiach
miast,
Szukających
ideału
Rise
up!
Ten
hardcore
i
rap.
Zza
okiennic
i
krat,
Z
mocą
2000
W.
Niech
wybrzmi
jak
ból
Niewolniku,
łap
grunt.
52
jest
tu,
TOC,
kontaktuj
I
don′t
know
If
this
soul
If
this
soul
Refuse
to
shine
I
don't
know
If
this
soul
If
this
soul
Refuse
to
shine
Rise
up!
Rise
up!
Rise
up!
Ten
hardcore
i
rap
Rise
up!
Rise
up!
Rise
up!
Ten
hardcore
i
rap
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energry.
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Rise
up!
Gimme
the
energy!
Gimme
the
energry.
Gimme
the
energy!
I
need
a
tow
through
the
way
Rise
up!!!
1 Uciekaj
2 Gniew
3 Być
4 Kiedy Ja
5 Koniec Fantazji
6 Konglomerat
7 Rise Up!
8 Ugly Car
9 Punkt wyjścia
10 52 i GP
11 Konfrontacje
12 Siła
13 Kryszmas Alkoholis
14 To My!
15 Dębiec, dębiec
16 Pies
17 Puls
18 Powiem
19 Jest nas wielu
20 Jesteś ze mną
21 BOO
22 Najwyższa instancja 1999-2000 mix
23 Nie słyszą
24 Kac
25 Refleksje
26 Biznes
27 To za czym gonisz
28 Apetyt
29 Cuma
30 Oczy złego
31 Grunt
32 Przepraszam
33 Idż
34 Rap nie umarł
35 Oczy złego (feat.Owal)
36 Grunt (feat.Ascetoholix)
37 Przepraszam (feat.Owal)
38 Siła (Doniu Remix)
39 Puls (feat.Liber, Kris, Born, Agata)
40 Rap nie umarł (feat.Sekcja V)
41 Cuma (feat.Memento)
42 Apetyt (feat. Drut Dwa)
43 Nieśmiertelny
44 Matnia
Attention! Feel free to leave feedback.