Lyrics Kadr - Czarny HIFI , Zetha , Chillwagon , Qry
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Widzisz
we
mnie
tylko
tego
gościa,
który
gra
se
rap
Patrzysz
na
mnie
jak
w
obrazek
i
zawsze
nie
dowierzasz
Pozbyłem
się
prywatności,
ale
za
to
dziś
mam
hajs
Jak
mam
gorszy
humor
do
zdjęć
się
nie
uśmiecham
Nikt
nie
wie
tego
jaki
bałagan
na
bani
mam
Większość
traktuje
mnie
jak
przedmiot,
no
bo
artysta
Ta
paranoja
w
głowie
powoduje
ciężki
stan
Czasami
chciałbym
odejść,
poznać
całkiem
inny
świat
Traktuję
to
jak
spowiedź,
z
którą
się
utożsamiasz
Nie
żyłem
już
z
kościołem,
kiedy
miałem
dziewięć
lat
Wszędzie
tylko
pieniądze,
ale
weź
na
serio
patrz
Co
zostanie
po
tobie,
kiedy
się
nie
weźmiesz
w
garść
Uzależniony
od
negatywnych
emocji
Od
sytuacji,
na
które
nie
mam
wpływu
i
bomby
Kogo
nie
poznam,
to
się
kłócę
z
nim
Czy
to
ze
mną
jest
coś
nie
tak,
czy
to
świat
jest
zły?
Mieli
za
lamusa
mnie
za
czasów
szkoły
Może
dlatego
tak
wczułem
się
w
osiedlowe
drogi?
Tamte
czasy
były
po
coś,
bo
zahartowały
strasznie
Teraz
w
nowej
Audicy
robię...
Za
tą
prawdę
Tu,
gdzie
nuda
nas
zmusiła
do
cwaniactwa
(dawaj
to
kurwa)
Urok
małego
miasta
Tu,
gdzie
bieda
nas
zmusiła
do
przestępstwa
Nie
daje
w
credo,
zabieram
nie
moje
w
sklepach
Okradam
beja,
pijany
jak
szpak,
kumasz?
Sumienie
mi
kazało
oddać
fanty,
po
co
ta
juma?
Po
co
udawałem
kogoś,
kim
nie
byłem?
Purpurę
na
koszuli
maluję
za
rodzinę
(brra)
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Robisz
ciche
interesy,
wchodzisz
w
ciemne
bramy
Chwytasz
się
przeróżnych
rzeczy,
gdy
jesteś
spłukany
Mama
sama
mało
ma,
więc
jaki
sos
od
mamy?
Bierzesz
życie
w
swoje
łapy
- ja
wiem
jak
jest
mordziaty
I
oby
z
fartem,
dwóch
typów
pobija
po
foty
Zbierali
się
do
tego,
tak,
że
odpuliłem
boby
Ledwo
zdałem
liceum,
po
liceum
do
roboty
Nie
starczało
na
długi
mi,
a
starczało
na
prochy
Chory
małolat,
mordo,
weź
coś
mu
poradź
Zmieniłem
wódkę
na
wodę,
tak
jak
jointy
na
bonia
Zmieniłem
słabo
na
sponio,
zmienię
okej
na
super
Uciekam,
bo
mnie
sprawy
gonią
jakbym
latał
z
buchem
Uważaj
małolacik,
oczy
dookoła
łba
Każdy
chłopak,
co
z
tym
biega
oczy
dookoła
ma
Życzę
wszystkiego
dobrego,
no
i
zdrowia
dla
rodziny
Wspólnie
zrobimy
siano
i
wspólnie
je
rozpuścimy
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Popatrz
na
mnie
i
na
to
jaki
jestem
naprawdę
A
nie
w
jakim
widzisz
mnie
kadrze
Popatrz
na
mnie,
ja
gotowy
na
następną
walkę
Chociaż
kiedyś
przegrałem
na
starcie
Attention! Feel free to leave feedback.