Lyrics Szatan kazał tańczyć - RUSKIEFAJKI

Nie wiem, czy się zgubiłam i nie znam drogi do domu
Czy sama nie chce jej znaleźć, ale to jest przesada
On jest kurwa jakiś popierdolony
Jest kurwa jakimś jebanym pokurwem, czaisz?
Boże, nie chcę go znać, przysięgam, kurwa nie chce widzieć więcej tego człowieka

Wyszliśmy z ciepłego klubu, było mi zimno i źle
Nie wziąłeś mnie pod parasol, chociaż okropnie lał deszcz
Krzyczałam do ciebie głośno, łapiąc przez cichy płacz tlen
Ja się błąkałam po mieście, Ty w cieple siedziałeś gdzieś

Telefon dawno zgubiłam, chyba razem z honorem
Duma też obok była, uciekła po drodze z Bogiem
Próbowałam je znaleźć, ludzie patrzyli się z okien
W sumie jak zawsze, zamiast mi pomóc, uciekli bokiem

Tańczyłam z diabłem w czerwonych światłach
Rzuciłam studia, zakochałam w dragach
Pytają mnie, co na to moja matka
Mamusiu, za ciebie dam się pochlastać

Wszystkie porażki przeżywałam sama
Chciałeś mnie tylko, kiedy byłam naga
Żałuję, że postanowiłam zagrać
Ruletka poszła w ruch, a ja wszystko przegrałam

Dziewczyny lubią seks, narkotyki i seks
Narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki...
(Seks, narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki)

Nie obchodziło cię, kiedy przez ciebie runął mi świat
Chciałam wyskoczyć przez okno, przytrzymał mnie młodszy brat
Braciszku nie rób złych rzeczy, bo będziesz patrzeć zza krat
Sama zabiłam marzenia, tylko by zgadzał się hajs

Nie mów mi "niunia", to na mnie nie działa
Weź nie przepraszaj, nie chcę z tobą gadać
Już nie rozumiem mowy twego ciała
Nie chcę nic więcej, proszę wypierdalaj

(Czekałam na jej reakcję, powiedziała:
"Jules bez dragów jest tu potwornie nudno"
Wedy zrobiło mi się jej bardzo żal)

Dziewczyny lubią seks, narkotyki i seks
Narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki...
(Seks, narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki i seks, narkotyki)

RUSKIEFAJKI