Lyrics Dzień - Rafał Brzozowski
Dzień
kolejny
się
skończył
A
ja
na
granicy
z
nocą
czekam
A
kiedy
ją
przejdę
to
wiem
Popłynie
w
mych
żyłach
krew
Stalowym
niebem
jest
twój
gniew
Coś
jednak
w
nim
uwodzi
mnie
Noc
rozpala
pragnienia
A
ja
chcę
wreszcie
zobaczyć
Ciebie
Całować,
dotykać
Cię
chcę
Chcę
z
tobą
być
w
nocy
i
w
dzień
Ty
za
to
dajesz
tylko
deszcz
Przestraszyć
burzą
chciałaś
mnie
Nauczyłem
się
czekać
Kiedyś
deszcz
padać
przestanie
Nauczyłem
się
prosić
Mówić
wprost
Gdy
czegoś
pragnę
Nauczyłem
się
kochać
Z
tobą
chcę
zostać
na
zawsze
Nauczyłem
się
widzieć
Nawet
gdy
daleko
jest
Noc
rozpala
pragnienia
A
ja
chcę
wreszcie
zobaczyć
Ciebie
Całować,
dotykać
Cię
chce
Chcę
z
tobą
być
w
nocy
i
w
dzień
Ty
za
to
dajesz
tylko
deszcz
Przestraszyć
burzą
chciałaś
mnie
Znalazłem
chyba
w
końcu
lek
Wytrzymałem,
jestem
już
spokojny
Nie
muszę
tak
spieszyć
się
Nauczyłem
się
czekać
Kiedyś
deszcz
padać
przestanie
Nauczyłem
się
prosić
Mówić
wprost
Gdy
czegoś
pragnę
Nauczyłem
się
kochać
Z
tobą
chcę
zostać
na
zawsze
Nauczyłem
się
widzieć
Nawet
gdy
daleko
jest
1 Biegnij
2 Dublin
3 Nie Mam Nic
4 Gdzieś W Nas
5 Katrina
6 Tatuaż Twój
7 Sexy dama
8 Dzień
9 Disco
10 Planety Samotne
Attention! Feel free to leave feedback.