Lyrics Bal u Rafała - Ralph Kaminski
Bal
u
Rafała,
bal
Bal
u
Rafała
Latawica,
ladacznica
I
nie
dało
się
tak
żyć
Na
pontonie
wolno
płynę
Tak
wspominam
tamte
dni
Teraz
żyją
sobie
w
życie
Mają
psa
i
domek
z
kart
Sam,
jak
przed
telewizorem
Podpatruję
innych
świat
Kiedyś
trwał
u
Rafała
bal
Bal
u
Rafała
Bal
Bal
u
Rafała
Może
na
razie
nie
pytaj
Czy
widzę
horyzont
zmian
Teraz
tylko
sobie
leżę
I
wspominam
w
kółko
jak
Pomidorów
malinowych
Miłość
miała
boski
smak
Wszyscy
wrotki
odpinają
A
ja
nadal
tylko
w
snach
Kiedyś
trwał
u
Rafała
bal
Bal
u
Rafała
Bal
Bal
u
Rafała
Za
dziewczyną,
za
chłopakiem
Zanim
kaktus
uschnie
mi
Teraz
w
końcu
się
odważę
I
pozwolę
sobie
żyć
Urodziny
niespodziankę
Ktoś
wyprawi
w
końcu
mi
Będę
bawił
się
najlepiej
Tańczył,
płakał,
śpiewał,
żył
Będzie
trwał
u
Rafała
bal
Bal
u
Rafała
Bal
Bal
u
Rafała
Będzie
trwał
u
Rafała
bal
Bal
u
Rafała
Bal
Bal
u
Rafała
Attention! Feel free to leave feedback.