Lyrics Talerzyk - Raz Dwa Trzy
Wyślij
prośbę
o
tłumaczenie
Kwitnę
w
kawiarni
samotny
jak
jamnik
Patrzę
na
przejście
dla
pieszych
A
po
ulicach
idą
aż
słychać
ludzie
Bo
muszą
w
coś
wierzyć
Biegną
z
mozołem
nogi
pod
stołem
Na
stole
leży
talerzyk
Ktoś
nie
przystanął
nic
się
nie
stało
Talerzyk
leżał
i
leży
W
kawiarni
za
szybą
puchnę
jak
ryba
Albo
jak
anioł
w
pacierzu
Bawię
się
nożem
jest
coraz
gorzej
Lub
jeszcze
bardziej
pod
wieczór
Mógłbym
się
upić
ale
mam
w
dupie
Fakt,
że
kelner
coś
przeżył
Wuj
w
sandomierzu
wyleczył
nieżyt
Talerzyk
leżał
i
leży
Z
niejasnych
przyczyn
zajmuję
się
niczym
Przestrzeń
dzielę
widelcem
Po
każdej
stronie
drżą
moje
dłonie
Po
lewej
drży
moje
serce
Taka
jednostka
jak
ja
może
sprostać
Wszystkiemu
i
niczemu
więcej
Coś
chciałbym
może
jest
mi
niedobrze
Talerzyk
leży
tu
jeszcze
Jestem
Polakiem
mam
na
to
papier
I
cały
system
zachowań
Byłem
miejscowy
ale
chwilowo
bo
Urząd
mnie
stąd
wymeldował
Mam
to
głęboko
kłuje
mnie
w
boku
I
drażni
mnie
otoczenie
Ludzie
za
oknem
mogą
mnie
cmoknąć
Talerzyk
leci
na
ziemię
1 Zgodnie Z Planem (Moze Swit Blysnie)
2 Dalej Niz Siega Mysl
3 Skad Przybywasz
4 Juz
5 Tylko We Mgle Bladzi Czlowiek
6 O To Papieros W Dloni
7 Trudno Nie Wierzyc W Nic
8 I Tylko to Wiem
9 Nazywaj Rzeczy Po Imieniu
10 Tak Mowi Pismo
11 Jutro Mozemy Byc Szczesliwi
12 Jestem Tylko Przechodniem
13 Tylko Nie Plyn Ta Rzeka
14 Amulet
15 Jeszcze Dlugo W Noc
16 Sufit
17 Pod Niebem Pelnym Cudow
18 W Wielkim Miescie
19 Czekam I Wiem
20 Nikt Nikogo ( I Tak Warto Zyc )
21 Talerzyk
22 Idz Swoja Droga
Attention! Feel free to leave feedback.