Lyrics Śpiewa Wiesław - Raz Dwa Trzy
Ruszcie
księżyc
kolanem
Śpijcie
z
sercem
na
zmianę
Bądźcie
bo
trzeba
wszystko
Myślcie
myśli
się
myślą
Rzućcie
karty
z
rękawa
Lećcie
bo
warto
spadać
Jeśli
skrzydła
połamie
wiatr
Nie
ma
kłopotów
nie
ma
odlotów
Szumcie
głosem
pokoleń
Stańcie
po
słusznej
stronie
Zwykła
konieczność
zmieni
was
Skłoni
do
racji
do
spekulacji
Piszcie
palcem
o
bzdurach
Zmieńcie
prawdy
na
murach
Przecież
męczy
świadomość
że
Człowiek
się
rodzi
żyje
i
schodzi
Mówcie
tylko
o
sobie
Dzwońcie
w
ciszy
ołowiem
Człowiek
milcząc
nie
powie
że
Boi
się
chwieje
albo
szaleje
Trwajcie
w
czas
niepowodzeń
Idźcie
w
przyszłość
po
wodzie
Wiara
w
siebie
wyznacza
cel
Może
być
zatem
większa
piękniejsza
Ruszcie
księżyc
kolanem
Śpijcie
z
sercem
na
zmianę
Bądźcie
bo
trzeba
wszystko
Myślcie
myśli
się
myślą
1 Talerzyk 2000
2 Nikt Nikogo ( I Tak Warto Zyc )
3 Czarna Inez
4 Tak, Bo Miedzy Nami
5 Z Rozmow
6 Małe Gnojki - Nie Pal
7 Czekam I Wiem (Jesli Cos Sie Dzieje)
8 Usmiechnietej ludzkosci
9 Pod Niebem
10 W Wielkim Miescie
11 Nie Tylko Dla Ciebie
12 Wchodzi
13 Śpiewa Wiesław
14 Sufit
15 Tyle Bedzie
16 Sopot 5 Rano
17 Talerzyk 1992
Attention! Feel free to leave feedback.