Lyrics Fortepiany - Rezerwat
Budzę
się
przy
tobie
rano
Chyba
trochę
zwariowałem
Cicho
nucisz
do
śniadania
I
codziennie
na
dobranoc
Głodne
wargi
dotykają
Ciepłych
nut
twojego
ciała
Budząc
się
przy
tobie
rano
Jak
tysiąca
fortepianów
Słucham
cię
Uczony
zwykły
grzeczny
Co
śmiało
w
oczy
patrzy
Kocham
I
wieczorne
wychwalanie
I
w
poduszkę
zaplątane
Ciepłe
nuty
twojego
ciała
I
wyznając
tobie
rano
Na
tysiące
fortepianów
Kocham
cię
Wszystkich
twoich
ciepłych
miejsc
Nie
wystarczy
mi
Jasnej
twarzy
obok
mnie
Nie
wystarczy
mi
Wszystkich
twoich
ciepłych
miejsc
Nie
wystarczy
mi
Oczu
co
pięknie
śmieją
się
Nie
wystarczy
mi
Wszystkich
twoich
ciepłych
miejsc
Nie
wystarczy
mi
I
tysięcy
fortepianów
Nie
wystarczy
mi
Attention! Feel free to leave feedback.