Lyrics and translation Sarcast - Czujesz

Czujesz

Nie ma
Sto na sto, nie ma mnie
Nie ma
Nie ma nic poza snem
Impuls ten po nerwach tnie
Serce siedem dziesiątek rwie
Gdyby tak mogło stąd uciec gdzieś
Gdyby tak dłużne mi było ten bieg
Gdyby tak biło na próżno, ej
Nie wiem
Może z natury leniwe?
Ciało to nośnik
Dziwne
Mózg to odbiornik
Dziwne
Widzę to, czuję to
Odbieram tą całość fizycznie
Ten stan
Utrzymuję ten stan
Milion bodźców od lat
Słyszę wszystko na raz
Ten stan
Zobacz, zobacz
Utrzymuję go sam
I dziwię się, ach dziwię się
Uzależniony od życia tak
Ten stan
Ponad, ponad
Truje mnie to, truje na sto
Powiedz mi coś, poradź tu bo
Tracę nad sobą kontrolę wciąż...
Opętany - jak mi się wydaje - tak mi się wydaje
Czuję niż czaję, biorę niż daję, kleję niż łapię
Bardziej homo niż sapiens
Myślę przypadkiem
To takie skrajne
Im więcej lat mam tym bardziej czuję
Im więcej - tym mniej rozumiem...

Czujesz?
Im więcej wiem tym mniej rozumiem
Czujesz?
Im więcej lat mam tym bardziej czuję
Im więcej tym mniej rozumiem
Czujesz?
Im więcej wiem tym mniej rozumiem
Czujesz?

Wciąż nie ma mnie
Jestem, a nadal nie ma mnie
Powoli staję się tym, kim nigdy
Nigdy nie chciałem być
Mimo, że urodziłem się
Nie ma nic
Lata migają mi, jak krótki film
Zanim się skończy daj mi sobą być
Sobą być, dryfować w tym
Teraz jak nigdy dotąd nie ma mnie
Im bardziej walczę tu o każdy metr
Tym bardziej czuję że to sen
Lecz nie mój sen
Już gubię się

Czujesz?
Im więcej wiem tym mniej rozumiem
Czujesz?
Im więcej lat mam tym bardziej czuję
Im więcej tym mniej rozumiem
Czujesz?
Im więcej wiem tym mniej rozumiem
Czujesz?

Kiedy jak nie teraz, teraz, teraz, teraz
Teraz, teraz, teraz, teraz...

Do you feel it?

There is
One hundred percent, there is no me
There is
There is nothing but a dream
This impulse cuts along the nerves
The heart tears seventy times
If only it could escape somewhere
If only it owed me this run
If only it beat in vain, hey
I don't know
Maybe it's lazy by nature?
The body is the carrier
Strange
The brain is the receiver
Strange
I see it, I feel it
I perceive this whole thing physically
This state
I maintain this state
A million stimuli for years
I hear everything at once
This state
Look, look
I maintain it myself
And I wonder, oh I wonder
So addicted to life
This state
Over, over
It poisons me, poisons me to a hundred
Tell me something, give me some advice, because
I'm losing control over myself all the time...
Possessed - or so it seems - or so it seems to me
I feel what I lie in wait for, I take what I give, I glue what I catch
More homo than sapiens
I think by accident
This is so extreme
The more years I have, the more I feel
The more - the less I understand...

You feel it?
The more I know, the less I understand
You feel it?
The more years I have, the more I feel
The more, the less I understand
You feel it?
The more I know, the less I understand
You feel it?

I still don't exist
I am, but still I don't exist
Slowly I am becoming what I never
Never wanted to be
Even though I was born
There is nothing
Years flash by me like a short movie
Let me be myself before it ends
Be myself, drift in it
Now more than ever, I don't exist
The more I fight for every meter here
The more I feel that it is a dream
But not my dream
Now I am getting lost

You feel it?
The more I know, the less I understand
You feel it?
The more years I have, the more I feel
The more, the less I understand
You feel it?
The more I know, the less I understand
You feel it?

When, if not now, now, now, now
Now, now, now, now...