Lyrics and translation Sarcast - Mówię

Mówię

Podróż ludu z nudów do wolności trwa
Mosty niekończącej się długości
Patrz - ślady złości, zażyłości i wahania
Mania łapania człowieczego zachowania
Jak inwazja wroga, wystarczy spojrzeć z okna
Cały świat to loch, a kosmos to wyrocznia
Której wyrokom nie sprostam choćbym chciał
Czasami czuję jakbym był tu sam...

Nie jest tak źle, choć mam wszystkiego potąd
Owinięty tą obsesją jak pieprzony motyl w kokon
Sam nie wiem po co
Ale luz, spoko dam radę
Luz dam radę, ale tylko z Tobą
I te ich wyszukane rady, niech se wsadzą
Ciągłe nakazy i zasady
Gdzie jest mój azyl?
Hałas drażni, wszyscy niby braćmi są
Czuję się jakbym był sam...

Tylko ja, mówię Ci! Nie!

Mówię Ci, mówię Ci
Mówię Ci
Aaaahhh! nie, nie!
Mówię Ci
Jestem sam, cały czas
Zostaw mnie!
Sam...
Cały czas, na okrągło
Dwadzieścia cztery godziny
Nie mogę tego znieść
Mówię Ci

Говорю

Путешествие людей от скуки к свободе длится,
Мосты бесконечной длины.
Смотри - следы злости, близости и сомнений,
Мания ловить человеческое поведение,
Как вторжение врага, достаточно взглянуть в окно.
Весь мир - чудовище, а космос - это прорицатель,
Чьим пророчествам я не в силах противиться, хоть и хотел бы.
Иногда мне кажется, что я здесь один...

Все не так плохо, хоть у меня все до лампочки.
Опутан этой одержимостью, как чёртова бабочка в коконе.
Сам не знаю зачем,
Но пофиг, спокойно, я справлюсь.
Расслабься, я справлюсь, но только с тобой.
А их эти изысканные советы пусть себе засунут...
Постоянные приказы и правила,
Где мое убежище?
Шум раздражает, все будто бы братья.
Чувствую себя так, будто я один...

Только я, говорю тебе! Нет!

Говорю тебе, говорю тебе,
Говорю тебе,
Ааааххх! Нет, нет!
Говорю тебе,
Я один, все время.
Оставь меня!
Один...
Постоянно, круглые сутки,
Двадцать четыре часа.
Я не могу этого вынести.
Говорю тебе.