Lyrics Testy - Sarius feat. Mery Spolsky & Nocny
Dzikie
serce,
nieprzyzwyczajone
Blizna
przez
pomalowane
dłonie
W
dobrym
nurcie,
guście
geście
I
najlepszym
tonie
Nic
na
tym
świecie
nie
pasuje
do
mnie
Byłem
już
tam
gdzie
wszystko
kapie
złotem
Pijany
tak
ze
mi
spadały
spodnie
A
potem
tam,
gdzie
odłączali
wodę
Mówili
o
mnie:
"Pierdolnięta
młodzież!"
Setki
niepowodzeń,
tysiące
niezdanych
testów
Znowu
zmieniam
drogę,
chociaż
to
bez
sensu
Tak,
to
odpowiedź
na
pytanie,
jakie,
wiesz
już
Jak
zabić
ten
ból?
Podejdź
bliżej,
powiem
jak
Bez
pretekstu
Masz
mnie
bez
pretekstu
Bez
pretekstu
Będę
tutaj
cały
czas
Bez
pretekstu
Masz
mnie
bez
pretekstu
Bez
pretekstu
Dam
tyle
dobre
ile
zła
Setki
niepowodzeń,
tysiące
niezdanych
testów
Znowu
zmieniam
drogę,
chociaż
to
bez
sensu
Tak,
to
odpowiedź
na
pytanie,
jakie,
wiesz
już
Jak
zabić
ten
ból?
Podejdź
bliżej,
powiem
jak
Oj
Sarius,
ja
cię
chyba
trochę
kumam
Bo
raz
mnie
złapie
duma
A
raz
zapłakane
oko
tu
mam
Coś
nie
wyszło,
wyjdzie
może
potem
A
jak
nie
wyjdzie,
to
ja
wyjdę
z
siebie,
znajdę
hotel
Przenocuje
sobie
chwile
w
innym
ciele
Może
zrozumiem,
co
się
ze
mną
dzieje
Czemu
weekend
jest
moja
receptą
Bo
gdy
jest
ciemno,
to
mi
w
sumie
wszystko
jedno
czemu
Setki
niepowodzeń,
tysiące
niezdanych
testów
Znowu
zmieniam
drogę,
chociaż
to
bez
sensu
Tak,
to
odpowiedź
na
pytanie,
jakie,
wiesz
już
Jak
zabić
ten
ból?
Podejdź
bliżej,
powiem
jak
Bez
pretekstu
Masz
mnie
bez
pretekstu
Bez
pretekstu
Będę
tutaj
cały
czas
Bez
pretekstu
Masz
mnie
bez
pretekstu
Bez
pretekstu
Dam
tyle
dobre
ile
zła
Setki
niepowodzeń,
tysiące
niezdanych
testów
Znowu
zmieniam
drogę,
chociaż
to
bez
sensu
Tak,
to
odpowiedź
na
pytanie,
jakie,
wiesz
już
Jak
zabić
ten
ból?
Podejdź
bliżej,
powiem
jak
Attention! Feel free to leave feedback.