Seventeen - Obca Lyrics

Lyrics Obca - Seventeen



Nie wierzę Twoim oczom
Hej-ej-ej
Słowom Twoim ust
Zapach świeżej rosy
Hej-ej-ej
Nie powróci już
Znów (sia-ba-dab)
Ta noc (ta-ra-ta)
Obojetnych myśli rytm (ta-ra-pap)
Czuję jak opadam z sił (ta-ra-pap)
Na wskroś (sia-ba-dab)
Nie pragnę słońca znów (sia-ba-dab)
Ten dzień (ta-ra-pap)
Niepotrzebny blaskiem świt (ta-rap-pap)
I to jedno, co już wiem (ta-ra-pap)
Że Ty (sia-ba-dab)
Jesteś obca
Milczenie jak dynamit
Hej-ej-ej
Jak opuszczony brzeg
Coś było między nami
Hej-ej-ej
Nie powtórzy się
Znów (sia-ba-dab)
Ta noc (ta-ra-ta)
Obojetnych myśli rytm (ta-ra-pap)
Czuję jak opadam z sił (ta-ra-pap)
Na wskroś (sia-ba-dab)
Nie pragnę słońca znów (sia-ba-dab)
Ten dzień (ta-ra-pap)
Niepotrzebny blaskiem świt (ta-ra-pap)
I to jedno, co już wiem (ta-ra-pap)
Że Ty (sia-ba-dab)
Jesteś obca
Znów (sia-ba-dab)
Ta noc (ta-ra-ta)
Obojetnych myśli rytm (ta-ra-pap)
Czuję jak opadam z sił (ta-ra-pap)
Na wskroś (sia-ba-dab)
Nie pragnę słońca znów (sia-ba-dab)
Ten dzień (ta-ra-pap)
Niepotrzebny blaskiem świt (ta-ra-pap)
I to jedno, co już wiem (ta-ra-pap)
Że Ty (sia-ba-dab)
Jesteś obca znów



Writer(s): Klotz Gregor, Olga Pruszkowska


Seventeen - Szalona
Album Szalona
date of release
10-06-1900




Attention! Feel free to leave feedback.