Lyrics Kto wie? - BL Beatz Remix - Solar
PPP
- internet,
wolny
rynek,
wolnych
serc
Chcesz
coś
przywirować
man,
wbij
na
http
Nie
to,
żeby
szukał
na
siłe,
ale
obczaja
profile
Może
tej
na
raz,
a
może
tej
jedynej
Na
fp
artysty
którego
słucha
wypatrzył
w
komentach
se
lalke
Wysłał
zaproszenie,
usunął
już
wcześniej
nastawiał
na
inne
te
pułapkę
I
nie
minęła
minuta,
jak
wystartowała
bajera
I
szczerze
nie
pamiętam,
żeby
go
któraś
ostatnio
tak
bardzo
wcięgneła
Długie
rozmowy
o
płytach,
filmach,
związkach
Nie
odeszli
by
od
kompa,
choćby
hitler
wydał
rozkaz
Wspinają
się
po
ścianach
tekstu,
gadają
całe
noce
Wymieniają
smsy,
kiedy
są
w
robocie
Na
piwie
znajomym
już
prawią
o
sobie
nawzajem
Są
poddenerwowani,
bo
jutro
pierwsze
spotkanie
Rozczarowanie
czy
zauroczenie
to
się
wreszcie
okażę
Od
kompanów
słyszą
nie
nastawiaj
się
raczej
Ale
kto
wie
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
Mały
lokal
w
centrum,
mają
oboje
wolny
weekend
Przed
wejściem
przywitali
się
buziakiem
w
policzek
Sprawnie
kryją
zawstydzenie
pod
small
talkiem
Kelner
chyba
wszystko
skumał,
proponuje
piwo
z
sokiem
Nim
skończyli
to
rozmowa
z
drętwej
przeszła
w
luźną
Sieć
nie
okazała
się
iluzją,
nie
spotkali
się
na
próżno
Spektrum
tematów
jest
za
duże
ten
lokal
Biorą
parę
piw,
idą
nad
Wisłę
posiedzieć,
jest
O.K
Razem
pod
rękę
zaczynają
śmiać
się,
nucić
Wiesz
co
by
wyleciało,
gdyby
teraz
rozpruć
brzuchy?
Luźny
klimat
zasiał
pole
na
szczerość
Zrozumienie
w
oczach,
karmi
ich
zwoje
nadzieją
Zdradzają
sobie
sekrety
i
obgadują
rodzinę
Jest
jej
smutno
to
płacze
nic
nie
robią
na
siłę
Gdy
jest
śmiesznie
się
śmieją,
przytulają
beztroscy
Całują
się
czasem,
wiesz
tak
niby
niechcący
On
odstawił
ją
pod
dom
jak
gentleman
skromnie
Ona
pod
klatką
się
go
pyta
"Może
wejdziesz
do
mnie?"
Dokładnie
to
chciał
usłyszeć,
chwile
odmawia
z
grzeczności
A
kwadrans
później
już
są
nadzy
w
pokoju
dla
gości
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
Trochę
później
sytuacja
traci
kolor
Wszystko
jest
przewidywalne
jak
stary,
tani
horror
Czar
prysł,
przyszła
codzienność,
wkurwienie
Zobaczył,
że
ona
nie
umie
żyć
sama
dla
siebie
Odpuliła
tych
znajomych
których
i
tak
prawie
nie
miała
Chciała
spędzać
z
nim
czas
tylko
i
wyłącznie
sama
Pewnie
stąd
jej
entuzjazm
do
gadek
przez
sieć
Ona
i
jej
ziom
komputer
gdy
źle
samej
jej
jest
Coś
pierdoli
mu
o
zaręczynach,
dzieciach
koleżanek
Mija
nam
prawie
półtora
roku,
więc
co
jest
grane
On
ma
tego
dość,
chodzi
odreagować
z
koleżkami
Rozmowy
po
powrocie?
Gatunek
nieciekawy
Ona
czuję,
że
blisko
koniec
więc
wie,
że
musi
coś
zrobić
On
nie
chce
kurwa
znowu
iść
na
jakiś
z
dupy
kompromis
Więc
knuje
skuteczny
plan,
jak
go
zatrzymać,
uwięzić
I
w
tajemnicy
przed
nim
przestaje
łykać
tabletki
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
Kto
wie
gdzie
czeka
nasza
okazja
Wciąż
biec,
nie
bać
się
ryzyka,
nasz
czas
jest
Tylko
trzeba
wyjść
z
domu,
nie
żyć
tu
po
kryjomu
Ty
nie
życz
nikomu
ziomuś,
żeby
nie
wyszło
1 Bumbap - Dirty
2 Kto wie? - BL Beatz Remix
3 Reset - K4M Remix
4 Blue Monday - PiNE Remix
5 Następcy proletariackich chuliganów - Dirty
6 Blue Monday - Dirty
7 Konsekwencja - Dirty
8 Depresja rapera - Dirty
9 Czarny koń - #hot16challange Extended
10 Znajdę to - PiNE Remix
11 Reset - Dirty
12 Pan czlajn 02 - Dirty
13 Pan czlajn 01 - Dirty
14 Domki z kart, zamki z piasku - Dirty
15 Kto wie? - Dirty
16 Reality Check - Dirty
Attention! Feel free to leave feedback.