Lyrics Pod Prąd - Sonar
Naiwność
to
Mój
lek,
mój
skarb
Wszystko,
co
mam
To
chęć
i
czas
Więc
mogę
być
Tym,
kim
zechcę,
każdym
z
was
To
jest
mój
czas
By
śnić,
by
prać
To
jest
mój
dzień,
mogę
być
kim
tylko
będę
chciała
Jeżeli
zechcę,
świt
mi
będzie
w
pas
się
kłaniał
Do
rzeki
czasu
wchodzę
zanim
ktoś
mnie
znajdzie
Płynę
pod
prąd,
za
miasto,
tu
świat
widać
bardziej
Złudzeń
mam
dość
W
sam
raz,
by
żyć
Jak
mi
się
śni?
Bez
łez,
bez
skarg
Za
dużo
tych
Odpowiedzi,
uwag,
rad
Chcę
mylić
się
By
kłaść,
by
wstać
To
jest
mój
dzień,
mogę
być
kim
tylko
będę
chciała
Jeżeli
zechcę,
świt
mi
będzie
w
pas
się
kłaniał
Do
rzeki
czasu
wchodzę
zanim
ktoś
mnie
znajdzie
Płynę
pod
prąd,
za
miasto,
tu
świat
widać
bardziej
To
jest
mój
dzień,
mogę
być
kim
tylko
będę
chciała
Jeżeli
zechcę,
świt
mi
będzie
w
pas
się
kłaniał
Do
rzeki
czasu
wchodzę
zanim
ktoś
mnie
znajdzie
Płynę
pod
prąd,
za
miasto,
tu
świat
widać
bardziej
To
jest
mój
dzień,
mogę
być
kim
tylko
będę
chciała
Jeżeli
zechcę,
świt
mi
będzie
w
pas
się
kłaniał
Do
rzeki
czasu
wchodzę
zanim
ktoś
mnie
znajdzie
Płynę
pod
prąd,
za
miasto,
tu
świat
widać
bardziej
Attention! Feel free to leave feedback.