Lyrics and translation Strachy Na Lachy - Bankrut... Bankrutowi

Bankrut... Bankrutowi

Krótko po tym jak straciłem smak i
Płace głową za to miasto
Został mi tylko jeden świt
Przyjdź, pomacham ci

Bierze lud z ulicy władzę
Całe się trzęsie miasto
To był mój ostatni trik
Patrz, pomachałem ci

Smutno tutaj jest tu nic nie dzieje się
Ciągle siąpi deszcz, a kiedy spadnie śnieg
Zimniej u mnie jest zamarzłabyś na śmierć
Nie potrafię skoczyć w dół
Nie umiem wyjść na brzeg

Ranem śmierć biegła od morza
Potem się zatrzęsło miasto
Na pół się połamał szczyt
Nie mam jak pomachać Ci

Ledwie zamknąłem oczy
A już odpłynęło miasto
Szkoła sklep i dźwig
Nie pomacham Ci

Smutno tutaj jest tu nic nie dzieje się
Ciągle siąpi deszcz, a kiedy spadnie śnieg
Zimniej u mnie jest zamarzłabyś na śmierć
Nie potrafię skoczyć w dół
Nie umiem wyjść na brzeg

Smutno tutaj jest tu nic nie dzieje się
Ciągle siąpi deszcz, a kiedy spadnie śnieg
Zimniej u mnie jest zamarzłabyś na śmierć
Nie potrafię skoczyć w dół
Nie umiem wyjść na brzeg

Банкрот... Банкроту

Вскоре после того, как я потерял вкус и
Плачу головой за этот город
Остался у меня лишь один рассвет
Приди, я помашу тебе

Люди с улицы берут власть
Весь город трясется
Это был мой последний трюк
Смотри, я помахал тебе

Здесь грустно, ничего не происходит
Постоянно моросит дождь, а когда выпадает снег
У меня холоднее, ты бы замерзла насмерть
Я не могу прыгнуть вниз
Не могу выйти на берег

Утром смерть бежала от моря
Потом затрясся город
Вершина сломалась пополам
Я не могу помахать тебе

Едва я закрыл глаза
А город уже уплыл
Школа, магазин и кран
Не помашу тебе

Здесь грустно, ничего не происходит
Постоянно моросит дождь, а когда выпадает снег
У меня холоднее, ты бы замерзла насмерть
Я не могу прыгнуть вниз
Не могу выйти на берег

Здесь грустно, ничего не происходит
Постоянно моросит дождь, а когда выпадает снег
У меня холоднее, ты бы замерзла насмерть
Я не могу прыгнуть вниз
Не могу выйти на берег