Lyrics Krol - Szymon Wydra
Nie
bardzo
wiem
Co
trzyma
mnie
Tak
daleko
od
przychylnych
tego
świata
wiatrów.
Nie
bardzo
wiem.
Zostając
tu
Zaznaczam
swój
Zwyczajny
brak
pomysłów
na
codzienną
walkę
Znów
nienormalnie
jest.
Cos
mówi
mi,
cos
mówi,
że
nie
tylko
Ty
Jesteś
jak
sen
karze
mi
poddać
się
Otacza
mgłą
tak
gęstą,
że
sam
już
nic
nie
wiem
Nie
jestem
tym
Za
kogo
bym
się
zabić
dał
To
nie
Twój
styl
To
totalnie
chybiony
strzał
Bo
mój
cały
świat
Wciąż
Cię
uczy
nowych
ról
Marzenia
Twoje
skradł
Bym
znowu
poczuł
się
tak
jak
król
Z
każdym
dniem
Staję
się
kimś
innym
Choć
rozglądam
się
Nie
widzę
winnych
Człowieczeństwa
stan
bezpowrotnie
mija./bis
To
co
ma
być,
Bo
to
co
ma
być
obnaży
się
W
momencie
gdy
Zaleje
nas
proroczy
sen
Dotąd
każda
myśl
Nauczona
żyć
Umierać
będzie.
Nie
bardzo
wiem
Co
jeszcze
tu
trzyma
mnie
Wariuje
już
Od
nienormalnych
duszy
wojen
Obudziłem
się
w
niewłaściwym
śnie
Może
znajdę
w
sobie
moc
Co
pozwoli
zasnąć
mi
w
taka
noc
Z
każdym
dniem
Staję
się
kimś
innym
Choć
rozglądam
się
Nie
widzę
winnych
Człowieczeństwa
stan
bezpowrotnie
mija.
/bis
4x
Attention! Feel free to leave feedback.