Lyrics Nowy Świat - Sławomir
To
ten
gorący,
letni
wiatr
W
moim
pokoju
zbudził
cię
Tysiącem
pocałunków,
więc
dam
ci
chłód
A
potem
będę
czuł
twój
smak
Twoje
westchnienia
będą
w
nim
Nigdy
nie
żyłem
jeszcze
tak
nierealnie
Może
los
i
nasze
sny
Na
własność
będę
miał
Czuję
w
swojej
głowie
nowy
świat
To,
co
kiedyś
było
szeptem
Teraz
wykrzyczane
brzmi
Snu
i
ognia
niekończący
stan
Dziś
nawet
Bóg
zazdrosny
jest
Chyba
mi
nie
odbierze
cię,
no
bo
jak
Mam
tylko
jeden
mały
lęk
Wszystko
nagle
zniknie
gdzieś
A
ja
Może
los
i
nasze
sny
Na
własność
będę
miał
Czuję
w
swojej
głowie
nowy
świat
To,
co
kiedyś
było
szeptem
Teraz
wykrzyczane
brzmi
Snu
i
ognia
niekończący
stan
Przywitał
mnie
już
jasny
świt
Nie
zatarł
śladów
wspólnych
chwil
W
moim
pokoju
ciągle
ty
tak
trwasz
I
spłynęła
niepotrzebna
łza
To
chyba
całkiem
nowy
ja
się
zaczynam
Może
los
i
nasze
sny
Na
własność
będę
miał
Czuję
w
swojej
głowie
nowy
świat
To,
co
kiedyś
było
szeptem
Teraz
wykrzyczane
brzmi
Snu
i
ognia
niekończący
stan
Attention! Feel free to leave feedback.