Lyrics UNDERGROUND - Tede

- Dzień dobry, kierowniku
- W tych butach nie wejdziesz
- Ale co? Dlaczego, dlaczego, dlaczego?
- W sportowym obuwiu nie wpuszczamy
- Ej no co ty?
- Nie ma wjazdu dla dresiarzy

Ej mordy (ej), mamy party (mamy party)
Everybody są in the club (in the club)
Ej mordy (mordy), mamy party (mamy party)
Tylko tu, w WWA, jest rap (jest rap)
Ej mordy (ej mordy), mamy party (mamy party)
Everybody są właśnie tam (właśnie tam)
Ej mordy (o!), mamy party (mamy party)
WWA, klub Underground (Underground)

Na samą myśl w nosku kręci się łezka
Oldschool, je-je-je-jest imprezka
WWA na sobie ciągle dres kresz ma (WWA!)
A twoja mama jest młoda i niegrzeczna (mama!)
Jest środa, mała sobota
Ja znowu schodzę do piekła po schodach
Cała elita lotna tu zlot ma
Z sufitu kapie po głowach pot nam
Browary w łapie, cali na rapie
Wszyscy przywdziali, co najlepsze w szafie
Jedyne takie miejsce w Warszawie
Naprawdę, nasz kochany Under

Ej mordy (ej), mamy party (mamy party)
Everybody są in the club (in the club)
Ej mordy (mordy), mamy party (mamy party)
Tylko tu, w WWA, jest rap (jest rap)
Ej mordy (ej mordy), mamy party (mamy party)
Everybody są właśnie tam (właśnie tam)
Ej mordy (o!), mamy party (mamy party)
WWA, klub Underground (Underground)

Gra tu In Da Club - Fifty
Bangla rap i są gorące hmm
Ta, podchodzę do jednej
"Cześć, jestem Tede ze składu Gib Gib"
Bar, drinki, zero napinki (zero)
Ona styl Lil Kim, wszystko ma pinky (elo)
Ja thinkin' "Ale strzał dobry"
Dwa drinki, podryw i biorę ją na kotły
Kto był na kotłach wie co to za lot tam
Wie to cała ta ekipa lotna
Underground, człowieku, na wieki wieków, amen (hej, hej)
A i pozdrów ode mnie swoją mamę

Ej mordy (ej), mamy party (mamy party)
Everybody są in the club (in the club)
Ej mordy (mordy), mamy party (mamy party)
Tylko tu, w WWA, jest rap (jest rap)
Ej mordy (ej mordy), mamy party (mamy party)
Everybody są właśnie tam (właśnie tam)
Ej mordy (o!), mamy party (mamy party)
WWA, klub Underground (Underground)