Lyrics Bal wszystkich świętych - Tribbs
Ta
niedziela
jest
jak
film,
tani
klasy
B
Facet
się
pałęta
w
nim,
w
nieciekawym
tle
Scenarzysta
forsę
wziął,
potem
zaczął
pić
I
z
dialogów
wyszło
dno,
zero,
czyli
nic
Wszyscy
święci
balują
w
niebie
Złoty
sypie
się
kurz
A
ja
włóczę
się
znów
bez
Ciebie
I
do
piekła
mam
tuż
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
Tak
bym
chciał
Cię
spotkać
raz,
w
ten
jedyny
dzień
Lub
o
tydzień
cofnąć
czas,
ale
nie
da
się
Chociaż
samotności
smak,
aż
do
bólu
znam
Kiedy
innych
niedziel
brak,
trudno,
co
mi
tam
Wszyscy
święci
balują
w
niebie
Złoty
sypie
się
kurz
A
ja
włóczę
się
znów
bez
Ciebie
I
do
piekła
mam
tuż
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
Świat
się
tylko
już
ze
mną
kręci
Gwiazdy
płoną
jak
stal
Skasowałaś
mnie
w
swej
pamięci
Aż
mi
siebie
jest
żal
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
Wszyscy,
wszyscy,
wszyscy,
wszyscy,
wszyscy
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy,
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
Wszyscy
święci
balują
w
niebie
Złoty
sypie
się
kurz
A
ja
włóczę
się
znów
bez
Ciebie
I
do
piekła
mam
tuż
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
W
niebie
dzisiaj
wszyscy,
wszyscy
święci
mają
bal
Attention! Feel free to leave feedback.