Lyrics Kształt (feat. Produk7 & Sadoch) - Vander
Dopiero
się
budzę
dalej
kopie
Całe
życie
na
hip
hopie
Może
mam
tą
pierdoloną
fobie
Może
chmura,
może
Red
Bull
na
hotstopie
Dużo
się
zmieniło
to
sie
dziwie
Od
czasów
teledyskow
na
vivie
Jak
podróże
kredytowym,
po
alibi
nie
uchybie
Wybielony
jak
me
oczy
sativie
Pierdolimy
cały
syf
jestesmy
z
ulicy
braćmi
Nawet
gdy
w
kiermanie
nic
wtedy
razem
sobie
radźmy
Każdy
niesie
tu
swój
krzyż
więcej
problemów
nie
kraczmy
Niech
nam
nigdy
nic
przezorności
nie
zaćmi
Tak
mijają
lata
dni
system
uczy
nas
nie
ziewać
Nie
robimy
sobie
nic
z
tego
czego
ich
nie
jebać
A
ten
joint
się
dalej
tli
gęste
chmury
wciąż
wyziewa
Jest
owocem
tego
zatrutego
drzewa
Rap
muzyka
manifestu
to
nas
kształtowało
Kręć
pal
i
testuj,
co
nam
pozostało
To
w
nas
zostało,
nie
zniknie
ma
znaczenie
Z
tamtych
czasów
Damy
Rade
rośnie
nowe
pokolenie
Prezentuje
starą
szkołę
której
nigdy
nie
zapomnę
Moje
dzieciństwo
to
jak
klaser
wspomnień
Miałem
tak
przez
parę
lat
Chciałem
być
poszkodowany
i
by
szkodowal
mnie
świat
Ugryzłem
życie
jak
szczęka
rekina
Smaku
nie
zapominam
Terra
incognita
na
moich
słuchawkach
Młody
badacz
rapu
w
którym
budzi
sie
zajawka
Stare
miasto
nowe
miasto
cały
Zamość
moim
domem
Miałem
zgodę
miałem
kosę
próbowali
wejść
na
głowę
Miałem
ziomków
i
przyjaciół
którzy
stali
za
mną
murem
Jak
się
walił
świat
dodawali
mi
otuchy
Wykrakałem
swoje
tracki
na
nie
jednym
sprzęcie
W
końcu
to
po
latach
ma
konkretne
pierdolnięcie
Nie
jeden
zawistniaczek
się
odpalał
jak
potrafił
Ale
co
oprócz
gadania
to
on
w
życiu
pozostawił
Rap
muzyka
manifestu
to
nas
kształtowało
Kręć
pal
i
testuj,
co
nam
pozostało
To
w
nas
zostało,
nie
zniknie
ma
znaczenie
Z
tamtych
czasów
Damy
Rade
rośnie
nowe
pokolenie
Dopóki
ta
muzyka
która
wyrosła
na
winklach
Jest
w
naszych
ryzach
widzisz
rap
tu
nie
wygasł
I
choć
nie
ma
z
tego
papy
cały
czas
mogę
nagrywać
A
fan
katować
to
ze
mną
jak
hip
hop
z
Deathrow
Beastie
Boys,
Reakwon
Wu
Tang
Lil
Kim,
Missy
Eliot,
tu
tam
ema
elo
To
co
kształtowało
nie
zawsze
było
dobre
Wałki
kradzieże
dilerka
nie
dać
napluć
sobie
w
morde
I
mi
palisz
wrotki
jak
tam
leci
werba
Kształtowaly
bloki
kamienice
i
to
że
za
dużo
nie
ma
Bardzo
ważna
jest
wena
i
to
żeby
tu
trzymac
tu
fason
Wychowany
tak
by
jebać
farmazon
Wierny
zasadom
dobrego
czlowieka
Ktory
nosi
ciernie
grzechy
lecz
kurestwa
sie
wystrzega
Mega
postawa
do
celu
nie
podkłada
nogi
Byle
złe
intencje
nie
zniszczą
tej
załogi
![Vander - Kształt (feat. Produk7 & Sadoch) - Single](https://pic.Lyrhub.com/img/q/g/z/1/_438-f1zgq.jpg)
Attention! Feel free to leave feedback.