Lyrics Balmain - White 2115
Nie
jestem
mentorem,
mnie
nie
obchodzi
reszta
Nie
musicie
uczyć
się
na
moich
błędach
Moje
numery,
to
nie
jest
jebana
lekcja
Daje
wskazówki,
a
nie
ciągnę
was
za
rękaw
To
co
mam,
to
musiałem
sobie
sam
wziąć
Przechodziłem
już
przez
nie
jedno
bagno
Nieraz
miałem
chuj
z
tego,
chuj
czy
było
warto
To
nie
rap
i
chuj
w
Ciebie,
Ty
jebany
znawco!
Bananowa
młodzież
I
mówią,
mówią
o
mnie
tak
na
co
dzień
Parę
lat
temu
to
nosiłem
używaną
odzież
Kiedy
Ty
w
domu
się
bawiłeś
iPhone'm
Ja
pracowałem
z
myślą,
ze
tu
coś
wielkiego
zrobię
Dla
nich
egoista
O
życiu
dowiadywałem
się
z
własnej
skóry,
a
nie
że
przeczytałem
se
coś
kurwa
w
czasopismach
Jestem
hedonista,
może
dlatego
mi
cisną,
może
się
obudzą
zanim
umrą,
bo
się
żyje
raz
Jestem
przestraszony
faktem,
że
jak
czegoś
nie
spróbuje
to
będę
żałował
tego,
że
nie
żyłem
tak,
jakbym
chciał
Stary,
sam
już
nie
wiem
czy
to
ciągle
jest
strach,
nazwij
sam
Nie
zawsze
miałem
taki
świat,
jakbym
chciał,
to
się
nigdy
nie
wstydziłem
sam
nazwiska,
nie
Od
dawna
budzi
mnie
kac,
a
szlugi
to
szansa
by
uciszyć
je
Na
wargach
ludzi
jak
afta,
studzi
mnie
flaszka
i
sztuki
na
"t"
Znam
zapach
róży,
znam
szampan
i
kluby,
ej,
barman
wódy
nalej
Choć
patrzą
z
góry,
ja
sam
wśród
ulic
gdzie
pachną
brudy
Balmain
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain,
Balmain
Choć
patrzą
z
góry,
ja
sam
wśród
ulic,
gdzie
pachną
brudy,
Balmain
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
Balmain
(Balmain,
Balmain)
1 Balmain
2 Kurt Cobain
3 California
4 Jaki ojciec taki syn
5 Rockstar
6 La vida loca
7 Noc
8 Anioł stróż
9 Jim Morrison
10 Cry Baby
11 Nowi kumple
12 Sos mula
13 Sen
14 Legenda
Attention! Feel free to leave feedback.