Zdzisława Sośnicka - Sceny z życia artystek Lyrics

Lyrics Sceny z życia artystek - Zdzisława Sośnicka



Paryż, Londyn, Rzym - nie do wiary, że być mogą takie miasta
Gdy się ma M-3 i w codzienność, jak w doniczkę człowiek wrasta
Nagle dzisiaj cud, za oknem Moulin Rouge
Widzę w lustrze twarz, ten styl
Sobowtór mój, czy ja, paryski szyk budzi
Czas znów żyć
Sceny z życia artystek małych scen
Złote dni, ślady łez
Sceny z życia solistek małych scen
Hotel Grand, mini wdzięk
Sceny, ranne migreny, nocny luz
Duszna woń, sztuczny krusz
Straty, wielkie dramaty, gorzki śmiech
Sceny scen, ze scen
Wieluń, Lądek, Żnin - nie do wiary, że być mogą takie miasta
Gdy się jest w Bordeaux i w Olimpię, jak w doniczkę człowiek wrasta
Czasem taka myśl przez głowę ptakiem gna
Gdy wychodzić mam, jak dziś na deski scen tych miast
Gdy słucham braw
Kocham, kocham świat
Sceny z życia artystek małych scen
Złote dni, ślady łez
Sceny z życia solistek małych scen
W blasku braw - śpiew



Writer(s): aleksander maliszewski


Zdzisława Sośnicka - Realia
Album Realia




Attention! Feel free to leave feedback.