Lyrics chillwagon - Chillwagon
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
yeah
Mam
złotą
grzałę
tak
ciężką
Nie
dotknie
jej
kurwa
eskort
Pod
Tesco
podjeżdżam
eską
Chillwagon
najlepszy
dress
code
Najlepszy
dress
code
jest
Balenciaga
Mordo
jak
kruszę
wariuje
waga
M-Power
Haga,
Berlin,
Praga
Jak
hejter
przełknie
to
będzie
zgaga
Wypierdalam
te
hantle
na
klatę
Na
grilla
kładziemy
sałatę
Oczy
takie
że
umiem
karate
Chillwagon
nigdy
pod
krawatem
Nie,
nie,
nie
Chillwagon,
chillwagon
Budzę
się
trawą
nie
kawą
Chillwagon,
chillwagon,
chillwagon,
chillwagon
On
zważył
to
wagą
I
dał
temu
który
jedzie
teraz
z
tym
autostradą
Pierdolisz
to
prawo
Cel
jest
bliziutko
mordeczko
tam
zaraz
na
prawo
I
tam
czeka
spokój,
i
tam
czeka
zieleń
I
wszystko
to
czego
kiedyś
brakowało
Chillwagon,
chillwagon
Chcą
z
nami
pojechać
to
kurwy
się
nieźle
przejadą
Na
stole
jest
trawa
nie
kawior
Na
głośnikach
Kazior
i
Major
Chillwagon,
chillwagon,
chillwagon,
chillwagon
Nie
znajdziesz
tej
chaty
w
jebanym
Trivago
Nabiłem
się
trawą,
nie
zważysz
mnie
wagą
Nie
pękam
jak
balon,
puf,
puf
Budzę
się
trawą
nie
kawą
Chillwagon,
chillwagon
Mam
większą
tu
suszę
niż
kiedyś
faraon
Wyjebane
mam
na
wiele
rzeczy
Przez
co
ciągle
idę
se
do
przodu
Robię
tylko
to
co
mnie
tu
cieszy
Nawet
nie
wiem
byku
czy
mam
wrogów
Zostawiłem
parę
spraw
za
sobą
Parę
rzeczy
tu
nie
dokończyłem
Jestem
dalej
tą
samą
osobą
Tylko
po
tym
się
trochę
zmieniłem
Patrzę
na
świat
trochę
inaczej
Niż
ludzie
którzy
są
zamknięci
Otwartą
głowę
to
miałeś
byku
Jak
wyjebałeś
na
krawężnik
Ja
wpadłem
sobie
tutaj
do
rap
gry
Choć
nie
chcieli
żadnych
odwiedzin
Kiedyś
nikt
tutaj
we
mnie
nie
wierzył
Dzisiaj
witają
nas
jak
papieży
Chillwagon
Jeden
ziomal
ciągle
pije
jakby
miał
że
sobą
bidon
Chillwagon,
chillwagon
Drugi
ziomal
ciągle
jara
jakby
miał
ze
sobą
kilo
My
robimy
takie
hity
mordo
że
aż
tańczy
gibon
Koza
kręci
lepsze
filmy
od
Quentina
Tarantino
Spalę
josha
lub
dwa
Idę
żarem
kurwo
bez
ognia
Nie
jeden
ziom
może
się
skusić
Jak
jedziemy
na
złote
łuki
Czuję
się
asem
w
mojej
A6
Jadę
z
Big
Mac-iem
koszę
zasięg
Dopiero
lałem
BP
V-Power
Liczysz
na
żale,
kij
ci
nie
stanie
Jesteś
ofiarą
od
x
lat
Ten
zamykany
po
kiblach
w
czasach
szkolnictwa
Kuję
jak
igła
Ty
nawet
w
lesie
iglastym
mógłbyś
dostać
z
liścia
typie
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy,
puf
puf
NyByLy
NyByLy,
NyByLy
NyByLy
1 chillwagon
2 flaga
3 kwit
4 stukupuku
5 rower
6 góra trupów
7 wowowo remix
8 jolka
9 tęczowy music box
Attention! Feel free to leave feedback.